| Home Forum Classifieds Gallery Chat Room Articles Download Recommend Advertise About Us Contact
GBritain.net - wiadomosci, informacje, forum , ogloszenia, Wielka Brytania
GBritain.net - miejsce spotkań Polaków w Wielkiej Brytanii Szukaj na GBritain.net
Serwisy główne
Strona główna
Wiadomości
Artykuły
Ogłoszenia
Forum
Czat room
Kalendarium
Galeria zdjęć
Pobieralnia
Słownik PL-EN
Wyszukiwarka
Reklama
















Artykuły > Inne tematy > Reemigranci nadciągają
Skusiły ich wieści o wysokich pensjach i powszechnym dobrobycie. Na miejscu zastali szarą, polską rzeczywistość. W dobie recesji byli emigranci pakują walizki i szykują się do powrotu na Wyspy.

O masowych powrotach Polaków do kraju słyszał niemal każdy. Tłumów na lotniskach nie widział prawie nikt. Do Polski wrócili nieliczni i jak się okazuje, szybko tego pożałowali. Do tego stopnia, że z powrotem nadciągają do Wielkiej Brytanii.

Ceny te same, zarobki niższe
Takiego obrotu sprawy nikt się nie spodziewał. Wizja szybkiego rozwoju gospodarczego, stale rosnące pensje i tysiące nowych miejsc pracy. Taki obraz Polski był przez ostatnie lata przedstawiany emigrantom, którzy opuścili kraj po 2004 roku. Nowy wizerunek Rzeczpospolitej promowano na tyle skutecznie, że część osób faktycznie uwierzyła, iż przez ostatnie lata wiele się zmieniło. Rozczarowanie było bardzo bolesne.
– Każdego tygodnia odbieram osoby, które wracają do Anglii po kilkumiesięcznej przerwie – mówi Krzysztof Wargin, który przewozi pasażerów na londyńskie lotniska. – Ponownie opuszczają Polskę, bo ciężko im żyć za niższe pensje. Na Wyspach, mimo wszystko, standard życia jest niebo wyższy. Nawet recesja im nie straszna.
Jedną z reemigrantek jest Grażyna Pawelec, kasjerka z Manchesteru, którą do Polski przyciągnęła chęć podjęcia pracy we własnym zawodzie. Młoda ekonomistka łudziła się, że jak ma fach w ręku, to szybko znajdzie dobrą pracę. I znalazła – za 1500 złotych.
– Po pierwszych zakupach przeżyłam szok. Ceny są takie same jak w Wielkiej Brytanii, a zarobki kilka razy niższe – wzdycha na łamach „Dziennika”. Gdy popłynęły oszczędności, Polka spakowała walizki i wróciła do Wielkiej Brytanii. Jak mówi, tutaj pracując nawet za minimalne stawki, da się godnie żyć. – Niestety, Polska od lat nie ma do zaoferowania nic nowego – stwierdza.
Nic dziwnego, według badań Głównego Urzędu Statystycznego tylko w pierwszym kwartale bieżącego roku Polacy z Wysp przesłali do Polski ponad miliard funtów. W porównaniu z analogicznym okresem z ubiegłego roku suma ta wzrosła 80 milionów. Trudno uwierzyć, by zrezygnowali oni lekką ręką z tego potężnego zastrzyku gotówki i wrócili do słabo opłacanych zajęć.
Pracodawcy narzekają natomiast, że byli emigranci mają wygórowane wymagania finansowe. – Pojawiają się profesjonaliści z dużym doświadczeniem. Faktycznie, mają spore oczekiwania i nie chcą słyszeć o pracy za tysiąc złotych – potwierdza Lidia Czarnek z Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Rzeszowie.

Za krajem nie tęsknią
– Obalamy mit. Nie będzie masowych powrotów z emigracji – poinformował kilka tygodni temu portal finansowy Money.pl, podpierając się własnymi badaniami rynku. Serwis poprosił o wypełnienie ankiet dwa tysiące internautów, którzy na stałe przebywają poza granicami kraju. Wyniki okazały się zdumiewające.
Nie dość, że powrót do kraju planuje w przyszłym roku jedynie co piąty emigrant, to większość z nich już teraz zastrzega, że pobyt w Polsce będzie tylko chwilowy. Aż dwie trzecie z nich uważa, że po kilku miesiącach w domu znowu opuszczą kraj. Zdeterminowanych do powrotu na stałe jest niecałe trzy procent wszystkich emigrantów.
Jak wynika z badań, najbardziej tęsknią za krajem Polacy mieszkający w Irlandii. Zdecydowanie więcej Polaków planuje związać się na stałe z Wielką Brytanią. Okazuje się też, że chęć powrotu do Polski mija z biegiem czasu. Najbardziej pragną tego osoby, które dopiero co wyjechały i jeszcze nie przyzwyczaiły się do nowych realiów. Ci, którzy spędzili za granicą dwa lub trzy lata, coraz rzadziej biorą pod uwagę możliwość osiedlenia się nad Wisłą.
Portal Money.pl stwierdził również, że kryzys gospodarczy jak na razie nie przeraził Polaków zarabiających za granicą. Zauważyli co prawda podwyżki cen, ale rzadko kiedy skarżyli się na problemy z pracą czy gorsze traktowanie przez banki. Notabene, to właśnie bankowcy są coraz większą grupą marzącą o karierze w kraju. Statystyki pokazują, że 15 procent wszystkich kandydatów do pracy w polskich finansach stanowią osoby, które ostatnie lata spędziły poza granicami kraju. Tu jednak czeka ich spore rozczarowanie.
– Większość z nich żąda co najmniej pięciu tysięcy złotych na rękę – mówi na łamach „Gazety Wyborczej” osoba rekrutująca bankowy personel. – Tyle można dostać, pracując na stanowisku specjalistycznym. Niestety, większość emigrantów nadaje się na asystentów lub co najwyżej do działu sprzedaży, gdzie wynagrodzenia są zdecydowanie niższe – dodaje.

Naród wyjątkowo mobilny
Odkładając na bok sprawę rzekomych powrotów do kraju, warto przyjrzeć się nowemu zjawisku – gotowości i desperacji do opuszczenia Polski. Jeśli wierzyć kolejnym wynikom badań społeczeństwa, aż trzy czwarte Polaków jest gotowe zmienić miejsce zamieszkania, jeśli będzie się to wiązało z awansem lub lepszymi warunkami pracy. Tak stwierdziła firma Manpower Polska, która sprawdzała w ostatnich tygodniach, jakie są oczekiwania specjalistów na polskim rynku pracy. Z ich badań można wywnioskować, że jeśli płace w kraju nie pójdą solidnie w górę i nie dorównają tym na Zachodzie, nastąpi kolejna fala emigracji. Możliwe, że większa niż dotychczasowa, zwana poakcesyjną.
– Specjaliści chcą pracować tam, gdzie czują się potrzebni i doceniani. Gotowość Polaków do przemieszczania potwierdza, że czują się pracownikami bez granic – uważa Iwona Janas, dyrektor generalna Manpower Polska.
Jednym z czynników, który może pomóc w podjęciu decyzji o wyjeździe z kraju, jest – oprócz poprawy warunków pracy – możliwość nauki języka obcego. Właśnie to może zachęcić krajowych specjalistów do szukania pracy w innych krajach Europy.
Beata Bartlejewska, właścicielka agencji rekrutacyjnej 2B Interface z Londynu, zauważyła, że powrót Polaków do Wielkiej Brytanii nasilił się po wakacjach, we wrześniu. – Prawie wszyscy nasi pracownicy, którzy wyjechali na kontrakty do Polski, powrócili do Anglii po kilku miesiącach. Wciąż bardziej opłaca im się żyć właśnie tutaj – ocenia.

Tomasz Ziemba

komentarz[1] |
O portalu  |  Prywatność  |  Napisali o nas  |  Partnerzy  |  Polecaj nas  |  Faq  |  Rss Współpraca  |  Reklama  |  Kontakt / Redakcja
© 2004 - 2024 www.GBritain.net - All Rights Reserved / Wszelkie prawa zastrzeżone  |  ISSN 1898-9241   |   [polityka cookies]