To może być nieco trudne, ale dla nas nie ma rzeczy niemożliwych
Wiem, że trochę polskich przychodni działa na terenie Anglii, w końcu jest tu nas najwięcej, no i naturalnie w Londynie, bo gdzieżby indziej?
Jeśli ktokolwiek potrzebuje się wybrać do pediatry z chorym dzieckiem to lepiej tego nie odkładać, bo bakterie i wirusy lubią atakować taki młody organizm i potem może być jeszcze gorzej z leczeniem. Moja przyjaciółka musiała znaleźć coś na szybko, bo akurat GP, do którego była przypisana, nie przepisał jej żadnych leków, nawet paracetamolu! Dopiero jak poszła do polskiego pediatry, jakiego miała najbliżej, czyli w Panamedicu, to tam się nimi zajęli jak należy. Dziwią mnie te jej przeboje z angielską służbą zdrowia, bo zazwyczaj wszyscy ją sobie chwalą, ale widocznie musiała mieć pecha.
W internecie co prawda brakuje takich zestawień dla polskich placówek w innych krajach (a szkoda, bo przydałoby się), ale dobrze, że da się odszukać kogoś, kto zna się na rzeczy i poleca naturalne produkty.