witam, jestem w takiej sytuacji: 2 lata temu mój chłopak przekroczył prędkość o kilka mil i złapał go radar. po jakimś czasie otrzymaliśmy zapytanie czy to on prowadził samochód i formularz do wypełnienia. przyznał się i wypełniony formularz wysłaliśmy na podany adres. do tego czasu nie dostaliśmy odpowiedzi. w sumie sami o tym zapomnieliśmy. teraz sobie o tym przypomnieliśmy i sama nie wiem co zrobić chyba wyślę do nich list. z prośbą o wyjaśnienie ale boimy się że mandat którego w sumie nawet nie dostaliśmy jeszcze urósł do jakiś wielkich kwot
witam, jestem w takiej sytuacji: 2 lata temu mój chłopak przekroczył prędkość o kilka mil i złapał go radar. po jakimś czasie otrzymaliśmy zapytanie czy to on prowadził samochód i formularz do wypełnienia. przyznał się i wypełniony formularz wysłaliśmy na podany adres. do tego czasu nie dostaliśmy odpowiedzi. w sumie sami o tym zapomnieliśmy. teraz sobie o tym przypomnieliśmy i sama nie wiem co zrobić chyba wyślę do nich list. z prośbą o wyjaśnienie ale boimy się że mandat którego w sumie nawet nie dostaliśmy jeszcze urósł do jakiś wielkich kwot :shock: