Asystent reklamowy |
Tytuł: Linki sponsorowane:
Napisane: dziś |
Asystent forum
Dołączył(a):
12 paź 2004
11:30 am
Posty: 1000
Lokalizacja: Anglia - Szkocja - Irlandia - Polska |
|
Góra |
|
|
magia
|
: 30 sie 2007, o 19:12 |
|
Nowy użytkownik |
|
Rejestracja: 26 sie 2007, o 00:05 Posty: 9
|
sa juz testy owulacyjne. Czyli wykonuje sie ten test tak samo jak test ciazowy ale ten mowi ci czy w tym momencie kobieta jest plodna czy nie. To troszke ulatwia Poza tym hmmm...moze byl tylnozgiecie pochwy co oznacza ze trzeba stosowac inna technike uprawiania milosci i nalepiej po tym to jeszcze trzymac przez jakis czas nogi w gorze. To sa zalecenia lekarza wiec nie jakies zabobony. Jesli sie staracie dluzej niz rok to potem powinno sie isc do lekarza na konsultacje.
poza tym sa tabletki hormonalne ulatwiajace zajscie w ciaze - ale to juz inna para kaloszy
|
|
Na górę |
|
|
zielona_UK
|
: 14 wrz 2007, o 11:55 |
|
Nowy użytkownik |
|
Rejestracja: 14 wrz 2007, o 11:24 Posty: 2
|
witam wszystkich. ja tez moge sie pochwalis doswiadczeniem z UK... Obecnie jestem w osmym miesiacu ciazy. W 6 tygodniu ciazy dostalam koszmarnych boli podbrzusza wiec pojechalismy z mezem na pogotowie (ealing hospital....NIE POLECAM!!!). Tam zrobili mi badania, wykluczyli ciaze pozamaciczna i okazalo sie ze mam zapalenie drog moczowych. Przepisali antybiotyk na tydzien i odeslali do domu. Niestetty po odstawieniu antybiotyku dolegliwosci wrocily:( Wiec i my wrocilismy do tego samego szpitala, znow pogotowie i znow ten sam antybiotyk...tym razem mocniejsza dawka i na 10 dni....Koszmarnie znosilam ten lek, wymeczylam sie bardzo.Wciaz bolalo mnie podbrzusze, mialam dziwne skurcze, ale powiedziano mi ze to normalne;/ W koncu spakowalam sie i polecialam do Polski. Tam przebadali mnie i podali tabletki na podtrzymanie ciąży, gdyz skurcze ktore mialam okazal sie nie byc niczym normalnym, byly to skurcze wczesnoporonne... Zrobili mi usg, i regularnie robili podstawowe badania krwi i moczu. W 18 tygodniu wrocilam do UK, udalam sie do swojego GP, przydzielono mi szpital w ktorym bede rodzic, zrobili jakies ogledne badania (mocz plus cisnienie). Po czym udalam sie na wizyte do szpitala. Akurat pech chcial ze w tym czasie bardzo sie przeziebilam, piszczalo mi w plucach, nie moglam lykac sliny tak mnei wszystko bolalo. W szpitalu powiedzieli mi ze mam pic sok mainowy i wygrzewac sie;/ zero leczenia, musze to pokonac naturalnie...I tak meczylam sie chyba ze 3 tygodnie,leczac sie czym sie da.. w koncu przeszlo. W szpitalu w uk powiedziano mi rowniez ze nie widza powodu dla ktorego zazywalam leki na podtrzymanie ciazy, ciaza musi sie sama utrzymac a jak nei da rady to znaczy ze byla zaslaba. Oczywiscie dowiedzialam sie ze wszelkie bole, skorcze to normalne (co nie jest prawda, bo skorcze sa normalne tylko pod koniec ciazy). Oczywiscie odradzono mi branie jakichkolwiek witamin, tylko zdrowe odzywianie. Po czym znow wrocilam do PL przebadac sie, okazalo sie ze mam z amalo zelaza i tym samym zle wyniki krwi. Kazano mi brac zelazo i regularnie co tydzien badac krew czy sie nei pogarsza bo to bardzo wazne dla rozwoju dziecka. W 24 tygodniu wrocilam do UK i od tego czasu nie moge sie doprosic o badania krwi, powiedzialam ze mam za malo zelaza i kazano mi to kontrolowac to uslyszalam ze oni nie widza takiej potrzeby.
19 listopada mam termin porodu, jestem przerazona...nasluchalam sie juz o porodach kleszczowych ktore sa tutaj bardzo polularne, o nienajlepszej opiece po porodzie i wielu wielu innych rzeczach ktore spedzaja mi sen z powiek. Chodze co dwa tygodnie na "badania" do swojeg GP, ktore polegaja tylko na zbadaniu moczu, pomacaniu brzucha i czasami jak sobie moj lekarz przypomni pomiaru masy ciala... Ostatnio mierzyl mi brzuch metrem krawieckim, osluchiwal brzuch jakas metalowa "trabka"a cisneinei mierzyl aparetem nie lepszym niz ja posiadam w domu...czyli malo profesjonalnym. Czulam sie jak u Dr Quinn;/
Tutaj nikt nie przejmuje sie kobieta w ciazy, wszystko jest dla nich normalne...usg tylko dwa razy w ciagu calej ciazy, po 30 tygodniu położenie dziecka sprawdza polozna rekoma. Wszytko o co poprosisz jest zbedne,uslyszysz ze nie ma co panikowac bo przeciez wszystkie dolegliwosci w ciazy sa NORMALNE...
Powodzenia zycze wszystkim przyszlym mama...sobie rowniez;/
Pozdrawiam
|
|
Na górę |
|
|
lanka-77
|
: 14 wrz 2007, o 16:35 |
|
Zaawansowany użytkownik |
|
Rejestracja: 8 gru 2006, o 11:52 Posty: 51 Lokalizacja: Londyn
|
to nie Polska i podejscie do ciazy jest tu inne-co wcale nie znaczy,ze zle.
jestem juz w drugiej ciazy tutaj w UK i nie jest wcale tak zle.Ty porownujesz opieke z Polska,i wg Ciebie wypada niekorzystnie.
Ale gdybym byla na Twiom miejscu to juz dawno zmienilabym szpital na inny
|
|
Na górę |
|
|
zielona_UK
|
: 15 wrz 2007, o 10:58 |
|
Nowy użytkownik |
|
Rejestracja: 14 wrz 2007, o 11:24 Posty: 2
|
widocznie mialas bezproblemowe ciaze, jak nie ma komplikacji to wszedzie jest dobrze, nawet w dalekiej afryce;/
Podobno dostalam najlepszy szpital ( Queen Charlotte's & Chelsea Hospital) nie tylko w londynie ale i w calej anglii wiec nie bede ryzykowac i spadac z deszczu pod rynne.
Najchetniej wrocilabym do PL gdzie mialam prywana opieke ale tutaj jest moj maz i nie chce sie rozstawac na na tak dlugi czas wiec mam nadzieje ze zachwalany tak przez wszystkich szpital bede mogla i ja wkrotce pochwalic:)
|
|
Na górę |
|
|
Kto jest online |
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości |
|
Możesz tworzyć nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|