Ostatnio przeczytałem w internecie sensacyjną informację. Okazuję się, że na Mazurach widywano potwora. Na jednej stronie noclegów na mazurach podają, że miało to miejsce w jeziorze Tałty. Parę lat temu odwiedziłem Mazury i byłem w tamtych okolicach, ale o żadnym potworze nie słyszałem. To chyba niemożliwe. Piszą też, że jest nagroda za sfotografowanie potwora. A to już brzmi bardzo zachęcająco. Można połączyć przyjemne z pożytecznym i zarobić. He, he, mam nadzieję, że ten potwór nie jest agresywny