Witam, nie wiem czy jest to odpowiednie miejsce na taki post, ale przeogromnie bardzo potrzebuję Waszej pomocy!
Dwa tygodnie temu wracałam autostopem z Niemiec do Polski. Przez fragment trasy podrzucił mnie Czech mieszkający i pracujący w UK. Z własnej głupoty i pośpiechu zostawiłam u niego w aucie małą torbę z dokumentami, telefonem i aparatem ze zdjęciami. Kasy było tam 10 euro, telefony nie warte więcej niż 100zł i aparat ze zdjęciami z podróży ;(
Czech wybierał się małym, czarnym, sportowym autkiem z UK do Pragi odwiedzić rodziców. Był niewysoki, czarne włosy, przed 30stką (przynajmniej tak wyglądał). Sam mówił, że zjeździł pół świata autostopem (Amerykę, część Azji).
Cały czas miałam nadzieję, że odeśle mi chociaż dokumenty (dowód, legitymację studencką, kartę z ubezpieczeniem, kartę NFZ i z bankomatu) i kartę pamięci ze zdjęciami, ale póki co taki fakt nie zaistniał. Być może jeszcze nie zorientował się, że ta niewielka torebka została u niego w bagażniku, a może szkoda mu pieniędzy na wysyłkę tego wszystkiego - nie wiem, dlatego też postanowiłam spróbować go znaleźć chociażby przez takie fora i poprosić o wysłanie chociaż samych dokumentów. Oczywiście koszty całej wysyłki pokryję ja. A nóż się uda.
Zatem jeśli ktoś z was kojarzy jakiegoś Czecha podobnego do marnego opisu, który umieściłam i mógłby mnie z nim jakoś skontaktować, byłabym dozgonnie wdzięczna! Powiem nawet, że jestem w stanie się jakoś odwdzięczyć!!!!
Z góry dziękuję za jakąkolwiek pomoc!
zostawiam kontakt do siebie:
olamakowiecka44@gmail.comgg. 1406676