Autor |
Wiadomość |
Gość
|
: 14 wrz 2011, o 09:07 |
|
|
Dobre te kawały. Pierwszy raz jak byłam w Londynie i tam wynajmowaliśmy z grupką znajomych nasze pierwsze lokum na casamundo to się nasłuchałam wieczorami różnych takich. Na przykład: Dwóch Anglików rozmawia ze sobą.- Look she eat!- Shit?- No ,no shit, fish and chips! A to jeden zmoich ulubionych: W Londynie w czasie II wojny światowej na jednym z domów umieszczono napis: "Zapisz się do wojska, do sekcji skoczków spadochronowych. Teraz bardziej niebezpiecznie jest przejść przez ulicę, niż skoczyć ze spadochronem." Pod spodem ktoś dopisał: "Chętnie bym się zapisał, ale biuro jest po drugiej stronie ulicy". Już mi się tu nie chce pisać więcej ale jak macie ochotę sobie jeszcze poczytać to proponuję bloga o życiu Anglików.
|
|
Na górę |
|
 |
Asystent reklamowy |
Tytuł: Linki sponsorowane:
Napisane: dziś |
Asystent forum

Dołączył(a):
12 paź 2004
11:30 am
Posty: 1000
Lokalizacja: Anglia - Szkocja - Irlandia - Polska |
|
Góra |
 |
|