| Home Forum Classifieds Gallery Chat room Articles Download Recommend Advertise About Us Contact
GBritain.net - forum - Londyn, Anglia, Szkocja, Wielka Brytania
Dzisiaj jest 28 kwie 2024, o 00:31

Strefa czasowa UTC+1godz.


NA NASZYM PORTALU MOŻNA PISAĆ BEZ KONIECZNOŚCI REJESTROWANIA SIĘ - ZAPRASZAMY.

 



Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 91 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 13  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 2 paź 2007, o 12:14 
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik

Rejestracja: 2 paź 2007, o 11:51
Posty: 9
BASSMAN pisze:
kiedys cos nawet bylo na ten temat w jakiejs gazecie ( w polsce ), dziwie sie ze to jeszcze działa ...



tak tak - bylo cos! Przed 4 laty. Gdy na karawanach mieszkali ludzie pracujacy dla JD Recruitment. Nylo to w Gazecie Powiatowej - Wiadomosci Olawskie, ale bardziej chodzilo, o oszukanych polakow, ktorzy przyjechali do pracy przy cieciu selerow, a mieszkali tylko na karawanach.


Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  

Asystent reklamowy

 Tytuł: Linki sponsorowane:                                        Napisane:   dziś

Asystent forum



 

Dołączył(a): 12 paź 2004
11:30 am
Posty: 1000
Lokalizacja: Anglia - Szkocja - Irlandia - Polska

Góra
Post: 2 lis 2007, o 13:02 
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik

Rejestracja: 2 lis 2007, o 12:47
Posty: 1
Witam!Sama niewiem od czego zaczac,kazdy kto pisze na temat "Pana D." i agencji pracy ma racje,a tym bardziej ten kto mieszkal na karawanach.Ja tez tam mieszkalam dobre 2 lata i wiem na jakich warunkach to wszystko dziala,sama za prace musialam zaplacic.Po wypowiedziach "Pana D." wybuchlam smiechem i rece mi opadly.W jednym to on ma racje,tak mieszkaja tam rodziny z dziecmi (jak narazie to zostala tam jedna taka rodzina,ktora znam osobiscie),mieszkaja bo albo sie boja albo im tam "dobrze".A boja sie dlatego,ze "Pan D." straszy utrata pracy jezeli ktos odwazy sie wyprowadzic.A jezeli ktos niezna angielskiego to poprostu sie boi i woli tam zostac.
Mozna by pisac i pisac,co sie tam dzieje i jak traktuja ludzi.Mnie tez nieplacono za prace,niezgadzaly sie godziny na payslipie i tak dalej.No i jeszcze jedno:"Pan D." pisze,ze agencja spinaker nie ma nic wspolnego z karawanami.Sam "Pan D." jest menagerem w tej agencji i "obraca" ludzmi na karawanach w Chichester i w Bognor.Decyduje kto idzie do pracy a kto nie.Tak wiec jezeli ktos ma choc troche oleju w glowie i odwagi niech z tamtad ucieka jak najdalej.
Z wyrazami szacunku Kanna.


Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Do Kanna
Post: 6 lis 2007, o 13:08 
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik

Rejestracja: 2 paź 2007, o 11:51
Posty: 9
Nie wiem dziewczyno skad masz takie informacje.

1. Na karawanach mieszka ok 50 osob. Z Czego 25 pracuje dla Spinnakera. Pozostale osoby, albo sa na kontraktach, albo pracuja dla innych agencji np. First People.

2. Na karawanch sa przynajmniej 4 rodziny. Dwie z dziecmi i dwie oczekujace na dzieci!

3. Prosilem juz i prosze ponownie moderatorow tej strony, oto aby nie publikowac postow osob nie podpisujacych sie z imienia i nazwiska. Takie osoby moga napisac co im sie zywnie podoba - bez jakiejkolwiek odpowiedzialnosci za swoje slowa. Obrazaja i wypisuja bzdury. I nic z tym nie mozna zrobic.

4. Nikt nikogo nie straszy. "Glowy" tych rodzin maja kontrakty. Ciagle szukaja domow, ale nie latwo jest wynajac dom w Chichester np. dla 4 osob ( w tym jedna pracujaca na kontrakcie) + dziecko.

5. Wychodzi ze Kenna pracowala kiedys w Spinakrze. Ow postac twierdzi, ze nie zostalo jej za cos zaplacone, albo cos takiego. Dlaczego wiec nie zglosila sie do agencji, aby to wyjasnic, albo dlaczego nie odwiedzila Citizen Burea w Chichester.

6. Nie obracam zadnymi karawanami w Bognor, ani zadnymi ludzmi z tej miejscowosci.

PS. Po raz ostatni prosze - NIE WYPISUJCIE BZDUR, JESLI NIE JESTESCIE WSTANIE PRZYZNAC SIE KIM JESTESCIE. Przyznaje, bylo troche ludzi, ktore z roznych powodow zostaly usuniete z karawanow i teraz moga sie mscic. Osobiscie mnie to nie dziwi, bo taka jest natura Polakow i nic ani nikt tego nie zmieni. Jak chcecie po mnie "jechac z nazwiska" - to odwaznie sie pod tym podpisujcie z imienia i nazwiska. Odpisze na kazdy zarzut/


Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
Post: 6 lis 2007, o 14:46 
Zasłużony użytkownik
Zasłużony użytkownik

Rejestracja: 30 sty 2007, o 18:51
Posty: 333
Panie Dawidzie pragne zauwazyc ze na forum moga pisac wszyscy,a zwlaszcza ci co maja jakis problem,wiekszosc tu piszacych(mam nadzieje ze Pan to zauwazyl)posiada pseudonimy,nic,albo poprostu ksywe :lol: zapewne w tym temacie, osoby nie podajace swoich danych pt-imie i nazwisko, maja drobne obawy co do ujawnienia sie,dywagujac dalej przypuszczm ze istnieja male przeslanki iz moglo by to spowodowac niechciane problemy.
Mysle ze Pan to rozumie i w przyszlosci nie bedzie kolejnych apeli do Moderatorow o blokowanie wolnosci slowa.

pozdrawiam matrix-tym razem vel matrix 8) :lol:


Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: kłamstwa
Post: 12 lis 2007, o 16:10 
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik

Rejestracja: 12 lis 2007, o 04:35
Posty: 5
jestem,a raczej byłam pracowniczką pana Dawida,nie bezpośrednio bo te karawany na których mieszkałam należą do innej osoby,nikt się tu nie przyzna kim jest bo część może tych ludzi siedzi jeszcze w UK a pozatym oni mają wszystkie dane osobowe tych osób a niejeden który miał doczynienia z karawanami z których byli wwłaśnie dla tej agencji rekrutowani ludzie wie jakie tam panują zasady i jak były zalatwiane wszelkie porachunki,jest tam pare soób a wszystkim trzęsie niejaki Papież choć do świętego mu dużo brak,część ludzi pouciekała z tamtąd żyją w okolicach bo ich często widywałam jeżdżac na zakupy do Bognor czy Chichester i zazdrościłąm im bo się im udało,Ci którzy siedzą na karawanach to po części degeneraci którzy z polski uciekali przed wymiarem sprawiedliwości,część tych osób jest ulokowana w miastach,nie wracają do polski bo nie mają po co,aCi ktorzy przyjadą zarobić muszą życ z alkocholikami w ciągłym terrorze,rządzi siła i testosteron,samego pona dawida też ponosiło bo nie należy do ludzi spokojnych,były sytuacje kiedy ktoś powiedział nie ide do pracy i dostał w pysk...
nie polecam żadnych kontaktów czy układów z tymi ludżmi,jak przywozili ich na miejscowe fabryki najczęściej 50%pod wpływem alkocholu,bo o tym że maja iść do pracy dowiedzielisię chwile przed wyjazdem,a nie mają nic innego w środku pola do roboiy więc czas za(b-p)ijają alkocholem:-( szkoda mi tych którzy przyjechali spełnić marzenia a muszą na ten syf patrzeć,i żyć z tymi ludżmi.nie polecam żadnych kontaktów z agencją, samym panem Danielem,i karawanami o których mowa


Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 14 lis 2007, o 14:08 
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik

Rejestracja: 14 lis 2007, o 00:00
Posty: 3
witajcie. wszystko to co piszecie o tej agencji i p/ d. to praeda ale jeszcze wszystkiego nie wiecie jak dokladnie to bylo.
pochodze z okolic Olawy i jestem juz w ANGLI prawie dwa i pół roku a temat tej agencji znam jak własna kieszeń bo przekrety jakie p. D. tam robił i roni dalej to lekka przesada. na całe szczeście nie mieszkam od ponad roku na tym śmietniku bo tak tam jest(smród, bród i co tylko najgorsze wam przejdzie do głowy). ale pomijajac te karawany wejdzmy w sedno sprawy czyli praca w owej agencji. ów manager jak piszecie to kawał h... prace rozdawał tym co mu w dupe włazili i tym co mieli długi za zakwaterowanie i tak z pewnością jest do dzis. sa tacy co pracuja po 70 godzin i tacy co maja tylko 25-30 godzin.
zapytaci mnie ze to niemożliwe a jednak.
kiedys bylem sam w agencji jak p. d. mial urlop a ze znam angielski to rozmawialem z polem ,który jest tez pracownikiem tej agencji.
wteczas sie dowiedzialem jak to jest . zapytalem sie dlaczego ów kowalski ma tyle pracy i godzin a ja i inni nie maja tego.
pool sprawdzil to i powiedzial ze to niemozliwe bo nikt nie ma tylu godzin. ale od slowa do slowa i wyszlo szydlo z worka.okazalo sie ze ci ludzie pracuja po 30 -40 godzin na swoje nazwisko a reszte godzin na nazwisko osoby ktora np juz wyjechala do polski przez przekrety p . d. albo pracuje przez inna agencje. i dlatego nie mozna sprawdzic prawdziwej ilosci godzin kazdego pracownika tej agencji. to jezeli chodzi o prace prawie wszystko bo tego jest wiecej .
wiec zrobmy cos wszystcy razem
udupmy p . d. niech on sam zobaczy jak to jest nie miec przcy i niekiedy co jesc mimo zapewnien jego ze pracy jest duzo. mnie tez on ponizyl wlasni poprzez prace. mam dwojke dzieci w polsce zrezygnowalem tam z pracy by polepszyc sobie sytuacje materialna jak wielu chcialo ale sie przewiazlem i teraz szukam duzego haka na ow managera polaka ze spinnakera i wiem ze znajde bo jestem na biezaco z tym co robi obecnie.
wiem juz ze dorabia dodatkowo na jakims wysypisku smieci (to jego miejsce) ale czy na swoje nazwisko , to sprawdze i wam przekaze.
pozdrawiam was i nie dajcie sie tak ponizac nie badzcie naiwni tak jak ja i wielu innych.
praca w w/sussex to pomylka.


Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 15 lis 2007, o 15:29 
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik

Rejestracja: 14 lis 2007, o 00:00
Posty: 3
witajcie ponownie . nie moge czesto pisac bo z internetu korzystam w cafejce inter. wiec musze placic. ale do rzeczy.
ostatnim razem gdy pisalem to pominolem pare sprawdotyczacych pozostalych osob.
pisaliscie m.in. o witku i ostatnio o papiezu.
ale to osoby nie majace nic z zalatwianiem pracy. jeden to swir i udajacy wielkiego macho ale naprawde dziecko zafascynowane zabawkami swoimi (papiez) witek osoba z natury spokojna ale do czasu( pilnuje aby byl jako taki porzadek na karawanach i poborca kasy za zakwaterowanie) . ale powrocmy da sedna sprawy.
pan DD ; DLACZEGO pobieral kase za prace po 250funtow od osoby (dzielil sie nia bo niebyl sam) z tego co mi wiadomo teraz juz nie pobiera bo zyje z mieszkan i karawanow.
pomyscie sobie proceder trwa ok lat moze trzech a moze wiecej , niech obiecea prace ok 1000 osoba a jest to mozliwe przez taki okres od osoby po 250 f daje niezla sumke ok.cwierc miliona funtow. a nie mowiac ze mnie i mysle ze wielu skasowano juz w polsce po 500 zl mowiac ze to zaliczka na zalatwienie pracy i koszty roznego typu.jak myslicie dlaczego p d. nie mieszka juz na karawanach tylko prawdopodobnie na tangmery
bo bal sie ludzi. jak ja tam mieszkalem to widzialem jak go nachodzili , tylko mial dupek obronce tak obronce, ze wszystkim latal do witka bo wiedzial ze bedzie obroniony.
witek jesli to czytasz to wiedz ze popelniales bledy wtedy.
ty go broniles o on dupe ci smarowal
wiem bo kiedys orzyszedl do naszego karawanu po kase za mieszkanie, kolega powiedzial ze " ja dam witkowi jutro bo dzis nie mam" a on odp. to sa moje karawany a nie witka i kasa ma byc dzis dla mnie. prawda ale boli co.
sluchajcie musze konczyc bo jestem przed praca odezwe sie w sobote mam wolne to wam jeszcze opowiem co sie dowiedzialem
pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 91 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 13  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 137 gości


Możesz tworzyć nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Raj prezentow



Tanie bilety promowe






Redakcja portalu nie bierze odpowiedzialności za treść postów i ogłoszeń. Należą one do osób, które je zamieciły.

Informacje o Portalu  |  Napisali o nas  |  Partnerzy  |  Polecaj nas  |  Faq  |  Rss Współpraca  |  Reklama  |  Kontakt / Redakcja
© 2004 - 2024 www.GBritain.net - All Rights Reserved / Wszelkie prawa zastrzeżone |  
ISSN 1898-9241

Ciekawe portale europejskie: | eBelgia.com | eFrancja.com | eHiszpania.com | eHolandia.com | eNiemcy.com | eSzkocja.com | eLondyn.com | Madryt.net |
Sklepy RAJ PREZENTÓW: | Sklep1.RajPrezentow.pl | Sklep2.RajPrezentow.pl | Sklep3.RajPrezentow.pl | Sklep DRAPACZKI: | Drapaczki.pl |
IDEALNE STRONY - Strony internetowe i sklepy: | IdealneStrony.pl |