|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 4 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
monkawawa
|
: 8 sie 2008, o 06:00 |
|
Nowy użytkownik |
|
Rejestracja: 8 sie 2008, o 05:53 Posty: 1
|
Witam Bardzo pilnie prosze o opinie czy ktos pracowal w tej firmie maja oni restauracje i puby
|
|
Na górę |
|
|
Asystent reklamowy |
Tytuł: Linki sponsorowane:
Napisane: dziś |
Asystent forum
Dołączył(a):
12 paź 2004
11:30 am
Posty: 1000
Lokalizacja: Anglia - Szkocja - Irlandia - Polska |
|
Góra |
|
|
mojrzesz 2222
|
: 13 maja 2009, o 20:03 |
|
Nowy użytkownik |
|
Rejestracja: 13 maja 2009, o 17:07 Posty: 1
|
Witam. Osobiście odradzam. Puby tej kompanii, to typowa masówka. Jedzenie kiepskie, a managerowie za bardzo zapatrzeni w siebie. Zakwaterowanie też daje wiele do życzenia. Tak krótko o moim przypadku. Pan Bartek, który sprowadza pracowników do pracy nie informuje całkiem o warunkach. Problemy zaczynają się już na lotnisku, na którym miał mnie ktoś odebrać i okazało się że na miejsce musiałem sam dojechać. Miejsce okazało się końcem świata, bez zasięgu telefonicznego. Tak, w Anglii jest dużo takich miejsc. Następnie zakwaterowanie, kompletna ruina za którą pobierane są pieniądze. Wybór należy do Was. Powodzenia
|
|
Na górę |
|
|
gosc
|
: 7 mar 2011, o 14:03 |
|
|
Witam, ja pracuje w Hall&Woodhouse od prawie roku i jestem zadowolona. Przyjechalam z chlopakiem, on robi na kuchni.Rzetelna firma. Wyplata co tydzien, 28 dni platnego urlopu, zakwaterowanie to nie hotel 5-cio gwiazdkowy ale mamy mieszkanie jednopokojowe i placimy 30 funtow za tydzien/os juz z rachunkami. Bardzo mili ludzie. Moge z czystym sercem polecic te firme. Moze po prostu trafiles na zlych ludzi. Pozdrawiam
|
|
Na górę |
|
|
gosc 2
|
: 19 sie 2011, o 14:04 |
|
|
Moja przygoda z tą firmą zaczęła się w 2010 r i w tym samym roku się zakończyła. Odradzam wszystkim pracowałem tam jako kucharz a muszę powiedzieć że pracuje w UK od siedmiu lat i była to najgorsza robota jaką miałem. Zero szacunku dla ludzi a menadżerowie straszni. Zakwaterowanie może nie najgorsze ale problemy z wypłatą w sensie ucinane godziny pracy i wiecznie trzeba było się upominać że przepracowało się więcej godzin niż zapłacono. Potem wyrównywali ale trzeba było zawsze tego pilnować. Jeżeli chodzi o zakwaterowanie to w moim przypadku było bardzo ładne mieszkano z własną łazienką.
|
|
Na górę |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 4 ] |
|