Jesli pytasz o wszystkich Angilkow, to nie wiem. Moi znajomi najczesciej mowia po francusku, hiszpansku badz wlosku. (rodowici anglicy) Jaki procent anglikow uczy sie angielskiego - nie wiem, nie przeprowadzalam badan statystycznych


Ja nie wiem, a Ty wiesz? Stales przez tydzien w jednym miejscu i przeprowadzales ankiete? Jesli tak, chetnie poznam OBIEKTYWNE wyniki tego sondazu.


A czemu mieliby to robic? Przynajmniej sa orginalni, a nie jak bydlo, wszystko takie same. Jako jedni z niewielu nie zgodzili sie rowniez na pelne czlonkostwo w Unii. Moze to swiadczy o tym, ze sa jednak madrzejsci od reszty?


Przeczytaj moja odpowiedz odnosnie punktu pierwszego. Kto Ci powiedzial, ze to JEDYNY, ktory rozumieja?


Jak jestem w Angli przed barami widze Anglikow. Jak jestem w Polsce to widze Polakow... niekoniecznie przed barem. Najczesciej w krzakach, pod dworcami albo przyslowiowa budka z piwem, tudziez w parku albo na placach zabaw dla dzieci...

Co sie tyczy reszty Twojego postu... nie wiem skad w Polsce pochodzisz i co w zyciu widziales, ale identycznie jest w Trojmiescie, zarowno jesli chodzi o roboty drogowe jak i cholote, ktora smieci...

Polecam Ci odrobine obiektywizmu...

Btw... skoro tak Ci tu wszystko przeszkadza, spakuj sie i wracaj do domu. Anglicy Cie tu na sile lewa strona nie ciagneli.

Auzzie:
Wiec nie mow ze angole nie pija.
Poza paroma angolami ktorzy znaja niemiecki to pozostali ktorych znam to nie mowia w zadnym obcym jezyku.

Mowisz o rodowitych anglikach. A wystarczy ze jeden z rodzicow jest anglikiem a drugi np wlochem, hiszpanem i juz masz dziecko dwujezyczne (a jest rodowitym anglikiem/angielka mowiacym w drugim jezyku)

Chodzilo mi ilu angoli uczy sie obcego jezyka? Zaledwie mala garstka.
Zauwaz ze nawet w policji/szpitalu/banku itp musza korzystac w duzej ilosci z firmy zatrudniajacej tlumaczy bo bardzo wielu gliniarz nie zna jezyka obcego.

Nie wiem czy slyszalas. Ale byl kiedys problem w Komisji Europejskiej czy w siedzibie Unii Europejskiej poniewaz szukali Anglikow znajacych jezyk obcy. Sadzisz ze znalezli grono chetnych? Oczywiscie ze nie. I musieli skorzystac z pomocy obcokrajowcow znajacych angielski

Jestem w Anglii ponad 3lata. A juz pare razy bylo slychac w mediach o zaginieciu waznych danych czy dokumentow? Czy inny cywilizowany kraj na swiecie doprowadza do takich rzeczy?

Rodowici angielscy lekarze nie znaja laciny medycznej bo nie ucza ich tego na studiach.

Podalem ci juz pare przykladow w ktorych widac brak wyksztalcenia i "rodowitych" anglikow.

Auzzie:
Zgoda. Polacy nie sa idealni jako narod. Ale wiecej wiemy i potrafimy niz np Anglicy, Hindusi, Murzyni. Co prawda sa wyjatki ale nie spotyka sie ich czesto.

Dwa lata temu w wakacje przekroczylem predkosc jadac wlasnym autem. Policjant doczepil sie m.in o to ze nie mam angielskiego prawa jazdy tylko polskie (bylem wtedy juz 2 lata w UK). Wyobraz sobie ze sprawe skierowal do Magistrate Court, a Sad stwierdzil ze jestem nie winny (zgodnie z dyrektywa UE).

W Anglii mialem dwa razy stycznosc z tutejszym NHS. Raz jak bylem zostalem w Polsce operowany a tutaj trzeba bylo zmieniac mi opatrunki i usunac szwy.
Drugi razy jak mialem operowana dlon w Royal Infirmary i nie narzekam bo zaopiekowali sie mna jako pacjentem.

Ale wiele jest przypadkow ze bez wzgledu na wyksztalcenie Anglicy sa beznadziejni.

naruszenie regulaminu forum
zmienione przez moderatora.

Angielska chlopaka szuka polska dziewczyna ......a po co wypisujecie wszystkie te "prawdy"? Założe post pt: Ile diabłów zmiesci sie na łebku od szpilki i macie wiecznosc na udowadnianie kto ma rację ........dajcie chlopakowi znależć dziewczynę.