Dziękuję wszystkim, którzy zapoznali się z moimi materiałami dotyczącymi wilgoci i grzybów. Jak zwykle w naszym polskim przypadku musi znaleźć się osoba, która jest najlepiej zorientowana zna się na prawie wszystkim i każdego w każdym temacie skłonna jest pouczać, o czym świadczą wystąpienia na innych forach dyskusyjnych?
Wielce Szanowny Panie Martin_sutton wszystko wiedzący i znający się prawie na wszystkim ku pana zmartwieniu jestem już od miesiąca na terenie Anglii. Jest już zarejestrowana firma i ku pana zmartwieniu bardzo regularnie będą ukazywały się informacje dotyczące tematu. Uspakajam pana, że dobrowolnie i z radością aż tak wielką nie pchałem się na wyspę. Przyjechałem na zaproszenie organizatora Ecobuild i już mnie nie ,,wypuszczono”.
Świat nauki tworzy wspólną platformę działania bez względu na przynależność narodową. Mówiąc bardziej dosadnie dzieli się na inteligentnych i tych inteligentniejszych inaczej, którzy wszędzie czują się niedowartościowani. Szanowny panie podpowiadaczu czas najwyższy żeby pan zamilkł i nie wypowiadał się do czasu napisania czegoś naprawdę mądrego i pouczającego.
Teraz odpowiedzi dla tych wszystkich, którzy mają problemy:
Na wstępie informuję, że walka z wilgocią i grzybem jest bardzo poważnym zagadnieniem dotyczącym całej administracji. Na tyle poważnym i złożonym, ponieważ dotyczy to również rdzennych mieszkańców od pokoleń. Nie prawdą jest jak ktoś napisał, że oni się do tego przyzwyczaili. Nie twórzmy obiegowej opinii, że oni to brudasy a my jesteśmy salonowcami (Francja –elegancja). Miałem okazję oglądać mieszkania gdzie mieszkali tylko i wyłącznie sami Polacy i oglądałem domy gdzie mieszkali Hindusi i Pakistańczycy.
Każdy mądry człowiek zna zagrożenie życia, zdrowia i wpływ wilgoci, utworów biologicznych. Na walkę z tymi zagrożeniami jak również usuwaniem azbestu przyznawane są granty. Pierwszeństwo mają rodziny, u których stwierdzono alergie lub początki astmy.
Tematy będą szerzej rozwijane w najbliższych dniach. Szybkość tworzenia strony uzależniona będzie od ilości zgłoszeń. Będziemy uczestniczyli w pośrednictwie z administratorami i towarzystwami ubezpieczeniowymi.
Będziemy również przyjmowali zgłoszenia na nieuczciwych wynajmujących i nie jasne postępowania agencji nieruchomości. Za tymi krokami stoi bardzo restrykcyjne prawo. Duże znaczenie i bardzo dużo do powiedzenia będą miały Brytyjskie Związki Zawodowe Budowlanych, Ministerstwo Zdrowia i wszystkie organizacje pozarządowe promujące zdrowy tryb życia, mieszkania i odżywiania.
Jest to olbrzymi tworzący się program, który nie sposób poruszyć czy opisać na forum. Na ile jest on poważny będziecie mogli przekonać się podczas dyskusji na wybór burmistrza Londynu, który również walczy o głosy Polaków.
Będziemy organizowali szkolenia praktyczne i teoretyczne dla wszystkich zainteresowanych firm zajmujących się wilgocią i grzybami. Będą szkolenia, na których będziemy pouczali i pokazywali rozwiązania by nie dopuszczać do wtórnego zawilgocenia a tym samym zagrzybienia. Najważniejsza informacja – na nasze prace wystawiana będzie gwarancja na okres minimum 5 lat.
Nie wiem czy administrator strony pozwoli na podanie nr telefonu; Niestety Administratorzy nie zgadzaja sie na podawanie nr. tel. jezeli szukasz potencjalnych klientow to zapraszam do dzialu ogloszen zmienione przez MODERATORA
Co wcale nie oznacza, że rezygnuję z dyskusji na tym forum? Mam nadzieję, że administrator również przyczyni się do szerokiego ruchu zdrowego i bezpiecznego życia na wyspie.
Z pozdrowieniami i szacunkiem dla wszystkich Marek F Laskowski.

Wiec zdaniem [lamy] ja i moja corka decydujac sie na wyjazd jestesmy skazane na chorobe gdybym wiedziala co przeczytam na forum o grzybie nigdy bym tu nie weszla chyba lepiej zyc w niewiedzy bo co ja moge teraz poradzic bede tam juz w lipcu i grzyba napewno nie zobacze bo to lato zwiaze sie umowa a potem zaczna sie problemy skoro Pan [lama] jest w Anglii moze napisze w jakich warunkach sam mieszka i niech napisze jesli moze co mam dokladnie sprawdzac przy wynajmowaniu mieszkania zeby sie nie maciac. Z gory dziekuje...

ej........z calym szacunkiem dla lamy i jego wiedzy ale........jego posty brzmia jak kampania reklamowa firmy zajmujaca sie owym grzybem. Mieszkam w Londynie juz 6 rok ( jest to drugi dom, ktory wynajmuje) i nie mialam problemu z grzybem. Moi znajomi, ktorzy takze wynajmuja domy/mieszkania /pokoje nie maja tego problemu. Nie mowie, ze taki problem sie nie pojawia ale nie znaczy to, ze jest w kazdym wynajmowanym domu. Ej ......proponuje przed wynajeciem domu i podpisaniem kontraktu zabezpieczyc sie pkt. w umowie, ktora bedzie mowila o tym jak mozesz postapic kiedy taki grzyb pojawi sie ( oczywiscie nie z Twojej winy)

Dla mnie jedynym rozwiazaniem kiedy pojawi sie grzyb bedzie rozwiazanie umowy ciekawe tylko czy wynajmujacy pujdzie na taki uklad? Dzieki Eliss troche mnie uspokoilas jesli Ty piszesz ze nie masz grzyba i Twoi znajomi tez jest nadzieja ze jednak nie wszyscy maja ten problem a juz naprawde myslalam ze Anglia to [kraina wielkiego grzyba]

Naprawde nic sie nie martw.....owszem sa takie mieszkania gdzie sciany sa zagrzybiale ale kiedy ogladasz takie mieszkanie przed wynajęciem to raczej sie zorientujesz. Takie mieszkania z regoly ogolnie sa zaniedbane w srodku czuc wilgocia i stechlizna jak bedziesz ogladala mieszkanie to zwroc uwage na sciany, sufity. Zaproponuj wpis do umowy na wypadek takiej sytulacji np. ze jezeli w ciagu np.7 miesiecy pojawia sie oznaki zagrzybienia w pomieszczeniach to masz prawo zerwac umowe bez zadnych konsekwencji.

Serdeczne dzieki Eliss;-]]]]]]