z listami pocztowymi to ronie bywa , gubia sie , itp , poprostu zadzwon i pogadaj , chyba ze masz problemy z jezykiem popros kogos innego o pomoc # nie ma na co czekac
nie nie mam problemów z językiem wręcz przeciwnie natomiast po moich przejściach z firmą ubezpieczeniową kiedy to miałem 2 lata temu wypadek nie z mojej winy a uznali mnie winnego ( koniec końcem wygrałem po 2 latach męczarni) mam zaufanie jedynie do listów które wysyłam za poręczeniem i na necie na royal mailu moge sprawdzić podpis osoby która go odebrała. Nie ufam rozmowie telefonicznej chyba że będę ją nagrywać.
Zresztą każdy prawnik w anglii radzi zawsze wysyłaj list, kopiuj go przed wysłniem i wysyłaj za poręczeniem odbioru. Troche tego już przeszedłem. Pozdrawaim
PS dam radę zadzwonie do nich jak nic to nie da to będę miał to po prostu w dupie u źródła jestem dawno kwita wiece niech nie pozwą do sądu z chęci się przejdę na takie show.
czemu nie da się edytować posta a jak sie da to jak ?
tak tylko wiesz teraz pytanie czy poprzednie listy jakie wyslales do firmy windykacyjnej miales skopiowane i byly wyslane za poreczeniem odbioru, jezeli wyslales jedynie zwykly list to to nie bedzie zadnego tlumaczenia dla ciebie , wiec wpierw zadzwon porozmawiaj zapytaj co mozesz zrobic i na wszelki wypadek zabezpieczajac sie wyslij takze taki list ktory bedzie twoim zabezpieczeniem wrazie w .
Rejestracja: 23 cze 2005, o 16:47 Posty: 4165 Lokalizacja: Na PW prosze pisac tylko w sprawach zwiazanych z dzialaniem forum !
Zadzwon i powiedz, ze wyslales do nich list w tej sprawie i oczekujesz odpowiedzi. Czy w liscie podales wszystkie dane, ktore Oni potrzebuja aby Ciebie zidentyfikowac? Zazwyczaj jest w liscie jakis numer referencyjby, ktory Ci nadaja. Napewno wszystko dobrze sie skonczy - tylko niestety urzedasy tu potrzebuja troche wiecej czasu
Tak zawsze podaje moje wszystkie dane jak i numer referencyjny i numer sprawy której cały bałagan dootyczy. Odpowiedź na pytanie czy wysłałęm za potwierdzeniem tamte listy brzmi "nie" bo powierzyłem to zadanie żonie a ona niestety o tym zapomniała Spoko zadzwonie do nich i pogadam w razie problemów wyśle kolejny list za potwierdzeniem i tak właśnie zostawię tą sprawę. niech "urzędasy" mają już ten problem dla siebie.