nie wiem co myslec ...ale sytuacja odrazu jest nieciekawa
nie wiem jak sie ukladaly wasze stosunki malzenskie ale moze zona postanowila odejsc bo znalazla innego.. to taki czarny scenariusz ale w takich wypadkach trzeba brac wszstko pod uwage.
na poczatku poszedl bym na policje i pogadal z jakim detektywem.
jesli skutek marny ...to nic ci nie zostalo chlopie jak wynajac prywatnego detektywa dac zdjecie i czekac.
pozatym kazda butka ma swoj nr tel i po tym mozna znalesc adres z jakiego dzwoni ...na poczatek dobre i to zeby zachaczyc o cos zeby ja znalesc.
Zycze powodzenia i wytrwalosc .
poszukaj cos o RUTKOWSKIM on sie takimi sprawami zajmuje poszukiwania itp...