Witam

Czy ktos moglby mi powiedziec, jakie sa koszty utrzymania psa w Anglii? Mam na mysli podatki itp I czy to prawda ( o zgrozo) ze bardzo ciezko jest wynajac mieszkanko jak sie ma zwierzaka?

Jezeli chodzi o podatek to nie ma takowego w UK -przynajmniej ja nic o tym nie wiem
Koszty utrzymania mozesz sobie zobaczyc na dole tego artykulu.
http://www.gbritain.net/articles.php?id=48

Trudno jest wynajac mieszkanie ,jezeli posiada sie zwierzaka.Na pokoj raczej nikt cie nie bedzie chcial wziasc.Agencje tez nie wszystkie toleruja zwierzaki (boja sie ewentualnych zniszczen) Na pocieszenie powiem ci ,ze niektore agencje boja sie wynajmowac chaty nawet rodzinie z malymi dziecmi .Naszczescie nie wszystkie.

tak elisss
spotkalam sie przegladajac oferty domkow, mieszkan ze czesto jest zaznaczone ze nie zycza sobie dzieci na wynajem
pieski i palacze jeszcze jestem zrozumiec ale dzieci wiem, ze to male szkodniki, ale co najwyzej ci sciane porysuja a w koncu wplacasz tza "kaucje" na wyrost wiec chyba na puszke farby siegnie

No wlasnie:/ na poczatku przestraszyla mnie cala ta procedura jesli chodzi o przewiezienie psa przez granice. Teraz okazuje sie ze ten problem to nie taki znowu problem. Trzeba zaplacic, zrobic wszystko w odpowiedniej kolejnosci i mozna pieska zabrac. Utrzymanie psa to wiadomo, pies jesc musi, czy tu czy tam - karme trzeba kupic. Ale z tym wynajmowaniem mieszkania to mnie troche ludzie wystraszyli... ze ponoc w Anglii nie ma psow i kotow eh:/ No a przeciez ostatecznie, tak jak wyzej wspomniano, kaucje sie wplaca...

pzdr.

Gdybys to ty miala wynajac swoja chate to inaczej bys mowila Jako wlasciciel chaty nie chcialabys chyba przeprowadzac remontu co rok aby ktos inny chcial wynajac dom.

Eliss masz racje
ale np osoba samotna lub para...studenci itd
moga beardziej zdewastowac meiszkanie np imprezkami
niz rodzina z dzieckiem czy psem
rodzina raczej chce dlzuej wynajmowac chate i miec spokojne i czyste otoczenie, dla dziecka

ja nie mowie ze tak zawsze..ale to zalezy i tak od osobowosci ktorej wynajmiesz mieszkanie
mysle, ze szybciej ja bym wynajela rodzince z dzieckiem i pieskiem, jak pojednyczym studentom skladajacym sie na mieszkanie , czynsz razem

wydaje mi sie ze kazdy interes niesie za soba ryzyko. I jesli ktos decyduje sie na zarabianie wynajmujac swoje mieszkanie, musi sie liczyc z ewentualnymi konsekwencjami. Poza tym po cos jednak wplaca sie ta kaucje. I nie ma zasady, zniszczyc mieszkanie moze babcia z kotkiem jak i studenci czy rodzina z dziecmi... No coz, szkoda ze jest w tej kwestii az tak ciezko, ale co tam, bedziemy szukac:)


pzdr.