Autor |
Wiadomość |
emilka
|
: 27 paź 2008, o 18:22 |
|
Nowy użytkownik |
|
Rejestracja: 26 paź 2008, o 22:21 Posty: 2
|
pluskwy w Londynie z tego co sie ostatnio dowiedzialam to wrecz codziennosc mieszkancow tego miasta. Niestety nas spotkal ten sam problem, jakie bylo moje zdziwienie i przerazenie zarazem ze mamy w domu jakies robaki. Mieszkamy w Londynie od 2 lat urodzila sie tutaj nasza corka. Od jakiegos czasu cos zaczelo nas gryzsc. Na poczatku bable mial tylko maz potem ja, zalozylam specjalna siatke na okno zeby komary w nocy nie wlatywaly. Ale to nie pomoglo. Potem ja juz mialam ugryzienia na stopach. Miarka sie przebrala jak to cos ugryzlo mnie blisko oka. Mialam tak spuchniete oko. Na cale szczescie nie pogryzly naszej coreczki. Zaczelam szukac w necie co to moze byc, dzwonilam do mamy do Polski. Wyszlo na to ze to PLUSKWY. Dostalam namiary od kolezanki do polskiego pest servis. Przyjechali zrobili nam oprysk na cale mieszkanie. Lozka, sciany wszystko. Jak byla ulga noc bez ukaszen nic nas nie pogryzlo. Zaskutkowalo podaje kom tel do tego serwisu 07912885253 nie wzieli drogo 85 funtow a ja sie cieszylam ze ktos przyjechal i mi to zrobil. Polecam
|
|
Na górę |
|
|
Asystent reklamowy |
Tytuł: Linki sponsorowane:
Napisane: dziś |
Asystent forum
Dołączył(a):
12 paź 2004
11:30 am
Posty: 1000
Lokalizacja: Anglia - Szkocja - Irlandia - Polska |
|
Góra |
|
|
emilka
|
: 27 paź 2008, o 18:25 |
|
Nowy użytkownik |
|
Rejestracja: 26 paź 2008, o 22:21 Posty: 2
|
do Auzzie:) jak widze ta fotke ktora dolaczylas do tematu to mnie az ciarki przeszly jak pomysle ze to cos mnie gryzlo. straszne rzeczy
|
|
Na górę |
|
|
xxxxxx
|
: 5 lut 2010, o 20:24 |
|
|
Miałam w domu pluskwy i zanim je zidentyfikowałam byłam cała pogryziona (swędzi gorzej niż po komarze i nie chce się goić). To brązowo-czerwone żuczki o dł. ok 0.5 cm. Nie wyglądają tak okropnie jak na zdjęciu. Żeby się przekonać, najlepiej zgnieść takiego żuka - jak śmierdzi i wyleje się z niego krew to na 100% pluskwa!!! Zostawiają też na ścianie i na półkach małe ciemno-brązowe kropki (tą są ich odchody!). Warto sprawdzić, czy nie ma takich śladów przy różnych szczelinach (kontakty, framugi, szafki, pułki). Lubią mieszkać pod materacami i za drewnianymi szafkami, w obrazach. (u mnie zagnieździły się za szafką nad łóżkiem). Jeśli to one, trzeba je wybić preparatami do dezynfekcji (np owadostop), wyprać pościel, koce, wyprasować materace (gorąca para zabija jajka). Atakują w nocy a ich ugryzienia się nie czuję - jak wysysają krew wpuszczają znieczulenie. Mogą pojawić się w każdym domu (np przejść od sąsiadów). Nikomu nie życzę, są straszne!
|
|
Na górę |
|
|
szejksnejk
|
: 17 maja 2010, o 21:25 |
|
Nowy użytkownik |
|
Rejestracja: 17 maja 2010, o 21:07 Posty: 1
|
A może to kakalaki, czyli karaluchy. Najlepiej poprosić o pomoc specjalistów albo kupić coś na to, zazwyczaj nie można przebywać w domu jak sie stosuje takie środki.
|
|
Na górę |
|
|
matrix684
|
: 20 cze 2010, o 14:15 |
|
Zasłużony użytkownik |
|
Rejestracja: 30 sty 2007, o 18:51 Posty: 333
|
pluskwy w angli sa troszeczke inne niz w polsce,sa bardziej podluzne,zwalczanie,jak najbardziej firma,ale jak sie okazuje jedna wizyta nie wystarcza,zalecane sa przynajmniej trzy,a co do parowania,tez polecam,bardzo dokladnie wszystkie krawedzie,szczeliny,przy kontaktach,zwlaszcza tych ktore posiadaja diody(one lgna do ciepla)lampy,pranie wszystko minimum 60 stopni,walczylem ztym ustrojstwem dwa miesiace i od roku, odpukac ,spokoj,a jak juz zamowicie firme to niech spryskaja koldry,materace i ubrania ktorych nie uzywacie pozdrawiam matrix
|
|
Na górę |
|
|
Pogryziona
|
: 13 lut 2012, o 16:49 |
|
|
Ja polecalabym na wszelkie robactwo, takie jak: pluskwy, pchly, mole i roztocza - dezynsekcje. Wiecej znajdziecie na stronie robaki.co.uk Pozdrawiam
|
|
Na górę |
|
|
Kto jest online |
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości |
|
Możesz tworzyć nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|