lechuk - tez dostalem taki mandat - za dokladnie to samo. U mnie pod domem zrobili chodniki szerokie na 7 czy 8 metrów (bez kitu!) a nie ma miejsc do parkowania. Mieszkancy parkuja wiec czasem rownolegle do ulicy ale na chodniku. No i jednej niedzieli council spuscil desant chyba z 6 straznikow naraz ktorzy w 20 minut wypisali chyba z 50 mandatow na calusienkiej ulicy i sie zwineli. No i coz, jak mam angielskie blachy wiec trzeba zaplacic bo z idiotami nie wygrasz. Na Bayswater w Londynie dostalem tez mandat za przekroczenie czasu na meterze o 2 minuty - jak podszedlem do auta do sku....syn wlasnie polozyl mandat za wycieraczke i ... uciekl! W sumie chyba uratowalo mu to zycie .... Jak masz polskie blachy to chyba bym nie zaplacil...

no wiesz generalnie polskie blachy mam ale chce tu jeszcze zostac jakiś czas, a wiesz jak z nimi. im dłużej nie płacisz tym szybciej dług rośnie. auto i tak musiałbym teoretycznie buchnąć przed świętami bo niby go moge trzymać tu przez 6 miesięcy, więc jak nie będą szukać jeszcze w tym roku to potem już może mnie nie znajdą.
ale narazie zawsze to 50 funtów, po 14 dniach 100, a potem to Bóg jeden wie co się bedzie działo.
pozdrawiam dzięki za odpowiedź

dokument odnośnie procedur po otrzymaniu mandatu od councilu, w tym wypadku Camden.
www.camden.gov.uk

coś nie bardzo jednak moge znależc jakiekolwiek przepisy na temat wysokości tego kraweznika. tak czy tak napisze list o anulowanie kary, cos sie wymysli, ze przyjechalem na chwile , do znajomego , ze mogli dac ostrzezenie najpierw, ze nie mam pieniedzy zeby zaplacic, etc, etc.
jeszzce niedawno w Poslce by przeszlo jak to zawsze z policja: jestem biedny student, auto pozyczyłem od ojca pierwszy raz na chwile, przecież on mnie zabije hehehe
kilka razy przeszło....ale to Polska a my jestesmy w anglii...moze w tym ta roznica że do dzis u nas na stadionach przeskakują przez 3 metrowe płoty, a tu nawet nie ważą sie podnieść lekko nogi zeby przekroczyc 50cmetrowa barierke.......szybka kara i sprawna egzekucja

acha
no i jeszcze jedna podstawowa sprawa.
jeżeli napiszę list to już będą wiedzieć kim jestem i gdzie mieszkam.
a jeżeli tego nie zrobię to czy są mnie oni w stanie znaleźć - przypominam że polskie tablice.
mogę powiedzieć jaka historia jest w Krakowie. w centrum miasta jest tzw strefa C, co oznacza że za parkowanie trzeba płacić. ulicami chodzą goście od których mozna kupić kwitek na pół godziny za złotówkę. z tego co jest mi wiadomo, a źródło jest dobre, że jest to prywatna firma, która ma podpisaną umowę z miastem. nie ma ona jednak prawa wglądu do danych pojazdu, a więc i nie jest w stanie się dowiedzieć do kogo należy dany pojazd. mowiąc krótko jeżeli dostaniesz mandat i zapłacisz bądź nawet się do nich odezwiesz to juz cię mają bo wiedzą kim jesteś. jednak duza czesc osób w krakowie olewa te mandaty. sam miałem jeden ze 3 lata temu i nic. koledzy tez nagminnie to wyrzucają i żadnych konsekwencji. mimo tego że robione są zdjęcia. po prostu nie wiedzą od kogo te mandaty ściągać. czytałem dobry rok, 2 temu że zaległosći w płaceniu tych mandatów w krakowie sięgały 10mln złotych. po tym artykule byłem ju całkiem spokojny.
czy ta sama sytuacja nie ma miejsca z councilami w Anglii?
gorzej tylko z tym że stoi sie stale w tym samym miejscu i jak długo nie bede płacił to mogą sklampować mnie pod domem, choć niczego takiego nie wyczytałem w procedurze, jest tylko po prostu mowa o późniejszym postepowaniu sądowym - zakładając że będą wiedzieć z kim sie sądzić

Nie czytales artykulow , w ktorych jest napisane ze wysylaja mandaty do Polski? Zapewne nie od razu ale jak sie nazbiera wieksza ilosc abys sie pozniej nie zdziwil.

witam,
po 1 .. danych twoich nie dostaną wiec sie nie martw, co do wysylania do polski to tak jak pisze Eliss moze jak bys mial z 10 mandatów to by wyslali, ale w sumie i tak w to watpie .. jesli bylyby to mandaty od policji to moze bylaby taka mozliwosc a concil...
po 2 .. z tym dobrym egzekwowaniem ... dostalem od concilu mandat - zaparkowalem na platnym parkingu ale szedlem tylko do sklepu pare metrow dalej wiec nie kupilem bileciku. no i jak przyszedlem to na szybie juz byl mandacik na 60 funtow od concilu. Oczywiscie nie zaplacilem i zadnego upomnienia od 2 lat nie dostalem .. dodam ze auto mam na angielskich blachach. Od policji tez juz dostalem kilka razy w sumie za parkowania zawsze no ale zaplacilem moze 2 .. a za reszte nawet upomnienia nie widzialem ...