Autor |
Wiadomość |
Zacny
|
: 4 kwie 2009, o 11:11 |
|
Zasłużony użytkownik |
|
Rejestracja: 11 kwie 2007, o 17:58 Posty: 333 Lokalizacja: Bridgend Walia
|
Napisz na jakich zasadach ciagniesz przyczepę bo na razie to jest ..."a ja wiem ale nie powiem ":?: Ja na Twoim miejscu zastanawiałbym sie co sie stanie jak przekroczysz granice niemiecką od drugiej strony, niemcy nie maja poczucia humoru i mogą Cie wyprowadzić z błędu odnośnie przyczepy. Dużo tam stoi takich zielonych busów i wypatrują szczególnie Polaków z pomysłami. Polski bym się nie bał , kazdy policjant potrzebuje takie banknoty z napisem pięćdziesiąt zł. Co do dróg, bedąc tutaj dłużej zaczynam doceniać jak pięknym krajem jest Polska brakuje tylko lekkich korekt,..... a UK wąskie , bez poboczy, bez rowów odwadniających, z licznymi mijankami , czestokroć skrzyżowania zarośniete krzakami ze nic nie widać, nigdy nie czyszczone znaki informacyjne, brak lini środkowych, a dziury są także doskonale znane kierowcom. O miastach lepiej nie pisać , drzwi chodnik i ruchliwa droga, samochody zaparkowane po obydwu stronach......... Jeszcze jedno ,drogi planował chyba jakiś idiota ,nie ma płynności przejazdu , bardzo dużo kończy sie w miejscu docelowym i trzeba wracać z powrotem, w Polsce nie tego wszystkie drogi prowadzą do Rzymu tutaj nie. Wystarczy spojrzeć na mapę zeby to zobaczyć. CZY WIDZIAŁES COS PODOBNEGO W POLSCE??????
|
|
Na górę |
|
|
Asystent reklamowy |
Tytuł: Linki sponsorowane:
Napisane: dziś |
Asystent forum
Dołączył(a):
12 paź 2004
11:30 am
Posty: 1000
Lokalizacja: Anglia - Szkocja - Irlandia - Polska |
|
Góra |
|
|
chris1980
|
: 12 kwie 2009, o 20:57 |
|
Nowy użytkownik |
|
Rejestracja: 2 kwie 2009, o 19:22 Posty: 6
|
Siema, już jestem w domu w PL (od czwartku) Wszystko poszło lepiej niż się spodziewałem.Nikt się o nic nie pytał,policja mnie nie kontrolowała żadnych problemów nie było.Przez Niemcy jechałem w dzień i zielonych jakoś nie widziałem.A co do tej przyczepy,to było tak.... mam kolegę,który mówił mi że zawsze gdy jedzie do PL na święta ciągnie przyczepę.Wystarczy,że w umowie napiszesz,że pojazd jest na eksport i jedziesz bez tablic do kraju.(Chciałem zrobić sobie w UK duplikat swojej polskiej rejestracji ale mi odmówiono...) Miałem zamiar zrobić tak, jak kolega mi podpowiedział,ale coś mnie tknęło i zapytałem tuż przed wyjazdem w DVLA, tam powiedziano mi że policja musi widzieć jaką mam rejestracje (z tyłu samochodu) .... Duplikatu nie miałem, więc odkręciłem swoją,przykręciłem z tyłu przyczepy i w drogę.Wydaje mi się że jadąc beż tablicy od razu wystawiłbym się na cel(tysiąc pytań itp) Ja sprowadziłem ją w ten sposób.-Przyczepa jest,mogę podesłać fotki na e-maila.Jest w idealnym stanie,prowadziła się świetnie,(nie kosztowała mnie marne 600 F) nie wszystkie angielskie są tak utrzymane .... Tylko dopompowałem powietrza i w drogę. Pozdrawiam.
|
|
Na górę |
|
|
Zacny
|
: 13 kwie 2009, o 00:19 |
|
Zasłużony użytkownik |
|
Rejestracja: 11 kwie 2007, o 17:58 Posty: 333 Lokalizacja: Bridgend Walia
|
No tak ale..............gratulował Ci nie bedę Wybacz mi. Wiemy doskonale że jechałeś na wariata , bez ubezpieczenia, licząc na szczęście.Nie bedę pisał nic więcej tylko tyle że gdyby w kraju ,gdzie policja nie ma poczucia humoru coś się stało, lub Cię kontrolowali, to po pierwsze od razu Cię zamkną zebyś nie czmychnął a po drugie mógłbyś się nie wypłacić do końca zycia. Jak wiadomo ogólnie po drogach teraz pomykają dość drogie auta a ich właściciele mają ubezpieczenia i to firmy ubezpieczeniowe ścigają takich "specjalistów", a te jak wiadomo mają dobrych prawników i są bezlitosne.
Wybacz że to piszę ale postępowanie takie jak Twoje wyrabia obraz Polski i polaków jaki mnie osobiście się nie podoba/Tobie się udało ale opowiesz innym i któryś w końcu zmoczy/. Dlatego min jestem stanowczo na nie w sprawie dopuszczenia aut z angli do ruchu w Polsce. Wystarczająco dużo jest idiotów za kierownicą po lewej stronie.
|
|
Na górę |
|
|
chris1980
|
: 27 kwie 2009, o 19:40 |
|
Nowy użytkownik |
|
Rejestracja: 2 kwie 2009, o 19:22 Posty: 6
|
Witam,obiecałem że napiszę też o kosztach jakie poniosłem podczas rejestracji przyczepy kempingowej, a więc: przegląd rozszerzony 170zł,tablica 112zł i OC 36zł-całkowity koszt rejestracji tylko 318zł. Myślałem że będzie drożej-dobrze że umowę napisałem po polsku i obyło się bez tłumaczenia. Chciałbym wprowadzić małą poprawkę do wypowiedzi wcześniejszej... Owszem,udało mi się ją sprowadzić bez żadnych problemów ale tylko dlatego,że mnie nie zatrzymała policja..bo skończyło by się na parkingu policyjnym i na wysokim mandaciku.To,że posiadałem umowę świadczyło tylko o tym, że jest moją własnością i nic więcej. Przyczepa nie ma prawa poruszać się po drodze bez ubezpieczenia i przeglądu Mnie się po prostu udało. Uważam,że są tylko trzy sposoby: laweta,tir,samochód na angielskich blachach-no chyba że ktoś chciałby zaryzykować jak ja nie polecam. Pozdrawiam.
|
|
Na górę |
|
|
pawcio1978
|
: 27 kwie 2009, o 22:45 |
|
Zasłużony użytkownik |
|
Rejestracja: 8 lut 2008, o 02:02 Posty: 320
|
Na ktory poziom mnie skieruja na promie jesli bede ciagnac przyczepa campingowa na prom?
|
|
Na górę |
|
|
Kto jest online |
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości |
|
Możesz tworzyć nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|