Bardzo fajna przychodnia i fajny zespół . No może budynek jest taki sobie ale lekarze w porządku . Byliśmy tam ja, mąz i dziecko . Lekarz gin. rzetelny , spokojny i wysjasnił mi wszystko + podpowiedział co jeszcze mogę zrobić w ramach NHS żeby nie ponosić zbyt dużych kosztów ( więc to nie jest tak ,ze tylko ciągną kasę ) Dziecko tez zostało dokładnie zbadane i dobrze poprowadzone . Jestem bardzo milo zaskoczona , bo słyszałam różne opinie. Dotad korzystaliśmy z Zielonej przychodni ale zrezygnowałam . Powód - jest kilka ; 1. Obsluga w rejestracji - kiedy dzwoniłam do lek. gin. pan z rejestracji szczegółowo dopytywał co mi jest o co chodzi , jakie badania , wywiadem czułam się prawie rozebrana z majtek . W przychodni panie sa niemiłe - tak jakby robiły laskę ze tam siedzą , bardzo zmeczone i zajęte . Zwlaszcza taka pani w blond włosach i namalowanych brwiach - to już przechodzi sama siebie . Lekarze nawet nawet ale ceny za byle co koszmar + to ze sa duże spóźnienia i gonia cie jak kota a przecież ja przychodzę po pomoc , leczenie , potrzebuje czasu i wyjaśnienia prostym - ludzkim językiem. Pediatra - beznadziejna , ledwo na byle , byle osłuchała dziecko i już antybiotyki a w Eccles lekarz podejrzał alergie i antybiotki uznał za bezcelowe - podał inne leki , inne leczenie i fakt ze jest o wiele lepiej , doradził co zrobić na NHS , i sam GP - przyznał racje i skierował synka na konsultacje !!!! Co jeszcze - zaduch w zielonej i masa osob - rozumiem sobota , każdy leci do przychodni ale czemu taki tłok i zaduch , bark wentylacji . Skarg nie radze skladac bo pani manager - z mina wielce obrażoną , nadymala się jak banka - w rozmowie widzi swój punkt widzenia , nie slucha i nic nie robi .Nastawieni na grube portfele. Tak się stało bo 3 razy ginely wyniki z krwi , trzy razy byłam kłuta , musialam dojezdzac do Manchesteru na mój koszt , zwalniac się z pracy i w końcu się dowiedziałam ze w transporcie mogły zginąc to gdzie do Chin wysylają? Okazalo się ze do lab. w Polsce ......ciekawe jak to tansportują ze ginie i wogole pisza ze maja lab. w manchester to po co wysyłają ? Pisza ze maja RTG- a odsyłali mnie gdzie indziej , pisza ze lek internista a to okazało się ze był chirurg , pisza o rehabilitacji ( maz był raz ) i siech - babka to fizjoterapeutka i takie bzdury nam wciskała i czary z pseudo masazem . Więc jaka adre maja - jakas fikcje co dobrze brzmi w reklamie. Na Eccles konkretnie wiemy co możemy zrobić a czego nie , gdzie się skierować dalej i co robic . A najważniejsze nikt z recepcji mnie nie przepytuje , o moim problemie romawiałam w yłacznie z lekarzem . Dlatego tez pisze ten post , NIE POLECAM ZIELONEJ PRZYCHODNI - TO PORAŻKA W DUZYCH KAPCIACH - na czele z nerwowa pania manager !!!!!! Jeżeli potrzebujecie pomocy naprade Polecam PRZYCHODNIA NA ECCLES - TAM WAM POMOGĄ .
|