ahahahahh no tak - ja tez nie mam supermocnej glowy...tak na jakies 4 piwa hahaha - jezeli bedziemy pic rowno to bede mial jeszcze sile zeby dostarczyc Cie bezpiecznie do domu !
Fajnego dnia!
taaa juz nie raz to slyszalam; p w koncu w wiekszosci wypadkow to ja odprowadzalam znajomych do domow a czasami (jak sie poszczescilo ) zostawalam w ktoryms na "dluzsza chwilke" ... ale to juz inna historia ]:->
pozdrawiam
powiedz mi prosze co to za szczescie zostawac u kogos kogo TRZEBA bylo odprowadzic do domu? ahahahah bo sam nie mogl dojsc jak rozumiem
ahahah no coz - jezeli chodzi o mnie to gwarantuje , ze nie doprowadzam sie do stanu wymagajacego odstawienia mnie do chaty....... choc przyznam, ze z Twojej wypowiedzi wynika, ze moze to blad...ale to juz inna historia...
goraco pozdrawiam!
co to za przyjemnosc ? oh wielka ;> ale co Ci bede na ogole tlumaczyla
a tak propo, to jeszcze nikomu nie udalo sie mnie tak upic, zeby trzeba mnie bylo odprowadzac do domu, wiec o to sie nie martwie