Bardzo proszę o wyjasnienie mi metodą łopatologiczną działania tego niebieskiego cudu nad . Kupiłam dziś nową kartę Oyster i zapakowałam na nią 10 funtów. Przejechałam raz pociągiem, i ze 3-4 razy autobusami....i PUSTOOOOO... Nie potrzebuje oysterki na codzien bo mieszkam blisko miejsca pracy,do tej pory kupowałam jednodniowe buss passy i trawelki, alae chciałam tak jak wszyscy bo chciałam taniej, bo podobno tak ma być
I drałowałam na piehote szmat drogi wściekła na własną głupotę. Wydawało mi się, że takie jednodniowe buszowanie metrem i autobusami nie powinno byc droższe niż jednodniowa trawelka, przynajmniej tak wyczytałam. Tymczasem poszło całe 10 funtów. Czegos nie rozumiem, wyjasnijcie mi prosze z czym to się je. Dodam, że jeździłam w 3 i 4 strefie...