GBritain.net

http://www.gbritain.net

:: Pod łukiem historii
Artyku� dodany przez: Damian (2007-09-17 11:14:45)

Powstał na gruzach prawdziwej świątyni sportu i muzyki Ma ambicję przejąć jej miejsce w historii, a to za sprawą rozmachu i wielkości z jaką został zbudowany. Pierwsze koncerty na stadionie udowodniły, że będzie to nowa mekka fanów muzyki.

Nim wbito w ziemię pierwszą łopatę pod nowy stadion Wembley, potężne buldożery zrównały z ziemią stary i zabytkowy obiekt. Zabieg był niezwykle kontrowersyjny – do dziś padają pytania, czy można było rozebrać prawie stuletni budynek, który w dodatku był świadkiem tylu emocjonujących wydarzeń, najlepszych meczów piłkarskich i wielkich wydarzeń muzycznych? To tutaj odbył się najgłośniejszy na świecie koncert Live Aid w 1985 roku, w tych samych murach legendarny koncert Live at Wembley zagrał zespół Queen. Dla wielbicieli Freddiego Mercury’ego stadion był świątynią, a zrównanie go z ziemią ocenili mianem barbarzyństwa.

Bezkonkurencyjny

Nowy stadion Wembley jest uważany za najnowocześniejszy tego typu obiekt na świecie. Trybuny są w stanie pomieścić 90 tysięcy widzów, a w czasie koncertów murawa przyjmuje dodatkowe 50 tysięcy ludzi. Jego budowa kosztowała aż 757 milionów funtów, co jest sumą astronomiczną nawet przy realizacji najbardziej skomplikowanych inwestycji. Oficjalnie został otwarty w marcu tego roku, choć zakończenie budowy wielokrotnie się opóźniało. W dużej mierze wykonawcami byli również polscy robotnicy, którzy zasłynęli na cały świat swoją pomysłowością. I nie chodziło wcale o nadzwyczajne kwalifikacje zawodowe. Bystrzy Polacy dostrzegli ślimacze tempo prac i byli przekonani, że budowa nie ma szans się zakończyć się przed zaplanowanym Pucharem Federacji w 2006 roku. Panowie w kaskach i odblaskowych kamizelkach wzięli więc szturmem okoliczne punkty zakładów bukmacherskich i stawiali spore pieniądze na wypadek niedotrzymania terminu. Właścicielom punktów nie przyszło nawet do głowy, że tak prestiżowa inwestycja może się opóźnić. Gdy się zorientowali, jaka jest sytuacja, próbowali unieważnić zawarte zakłady. Pierwszy mecz na nowym Wembley rozegrano dopiero 24 marca 2007 roku pomiędzy Włochami a Anglią. Widzowie mogli obserwować piłkarzy z niezwykle wygodnych trybun, gdzie każda gwarantuje więcej miejsca na nogi, niż dawna loża VIP-ów. Stadion tak został skonstruowany, że z każdego miejsca kibice mają znakomitą widoczność na murawę, choć trybuny znajdują się aż na trzech piętrach.

Nowym symbolem Wembley został charakterystyczny stalowy łuk nad koroną stadionu. Ma aż 133 metry wysokości i 315 metrów szerokości. W czasie imprez sportowych i koncertów jest podświetlany białą iluminacją, przez co obiekt widać niemal z każdego miejsca w Londynie.

Budynek zadziwia nie tylko wielkością, ale również funkcjonalnością. W środku znajduje się podziemny parking, hotel na 200 łóżek, 688 barów szybkiej obsługi, sala bankietowa na 1900 gości, a także kilkadziesiąt sklepów z pamiątkami. Jakby tego było mało, w środku znajduje się równe 2618 toalet – więcej, niż w jakimkolwiek innym budynku na świecie.

Cudo techniki

Stadion Wembley ustępuje wielkością jedynie Camp Nou w Barcelonie, gdzie rozgrywane były mecze piłkarskie w czasie Olimpiady w 1992 roku. Aby obejść stadion dookoła, trzeba przygotować się na ponad kilometrowy spacer. Do środka prowadzi kilkadziesiąt ponumerowanych wejść. Zmorą ekip telewizyjnych, które relacjonowały wydarzenia ze starego stadionu, były padające na murawę cienie zawodników. Konstruktorzy zaprojektowali więc rozsuwany dach, którym można kierować padające światło w dowolną stronę. W razie deszczu wielkie i ciężkie zadaszenie zamyka się w 15 minut. Do jego budowy budowlańcy zużyli aż 7000 ton stali. Cały obiekt pochłonął w sumie 23 tysiące ton stalowych elementów.

Sporo pracy mieli także elektrycy – zanim stadion został oświetlony, zużyli 56 kilometrów kabli. Nie zapomniano też o podgrzewanej murawie. Aby trawa zawsze była gęsta i zadbana, stadion posiada specjalny system wentylacji i nawiewu powietrza. Architekci nie brali pod uwagę wysuwania murawy poza stadion, a tym bardziej rozkładania nowej trawy przed każdym meczem. Pomógł im wspomniany już ruchomy dach – można nim kierować promienie słoneczne w dowolnym kierunku, tak by każdy fragment boiska był wystarczająco doświetlony. Tajemnice kryją również podziemia boiska. W centralnym punkcie murawy, kilka metrów pod ziemią zakopano tak zwaną kapsułę czasu. Zachowano w niej fragment murawy dawnego stadionu Wembely, nagranie meczów mistrzostw świata z 1966 roku oraz archiwalną księgę wszystkich meczów reprezentacji Anglii na historycznym stadionie.

Będzie się działo

Nowy stadion to nie tylko imprezy sportowe, ale również spektakularne koncerty. W czerwcu dwa razy wystąpił tam George Michael, później odbył się festiwal poświęcony pamięci Księżnej Diany. Wystąpił wtedy między innymi Elton John. Mury Wembley słuchały też całodniowego koncertu Live Earth, a chwilę później przy ciężkich brzmieniach Metalliki szalało ponad 90 tysięcy widzów.

W październiku na stadionie tym odbędzie się mecz futbolu amerykańskiego, pierwszy w historii poza terytorium Stanów Zjednoczonych. Zmierzą się ze sobą drużyny New York Giants i Miami Dolphins. W latach 2007-2009 Wembley również będzie miejscem serii zawodów żużlowych Race of Champions. Jednym słowem - idą ciekawe czasy.

Tomasz Ziemba

adres tego artyku�u: http://www.gbritain.net/articles.php?id=167