http://www.gbritain.net

:: Podwójne życie Polaków
Artyku³ dodany przez: Damian (2008-03-25 10:11:47)

Polscy socjologowie alarmują: przez emigrację rozpada się coraz więcej małżeństw. Innym niebezpiecznym zjawiskiem jest podwójne życie emigrantów.

Aneta twierdzi, że żyjÄ…c samotnie na emigracji, trudno czasem kierować siÄ™ rozsÄ…dkiem. Ona przestaÅ‚a trzeźwo myÅ›leć, kiedy w jej życiu pojawiÅ‚ siÄ™ żonaty, o 10 lat starszy mężczyzna. Niestety, Polka nie podejrzewaÅ‚a, że nie ona jedna stara siÄ™ o wzglÄ™dy poznanego czÅ‚owieka. – ZapoznaÅ‚am go przez znajomego. PoczÄ…tkowo byÅ‚ mi obojÄ™tny – nawet nie kwapiÅ‚am siÄ™ do rozmowy. Ale on nalegaÅ‚. ByÅ‚ wyrozumiaÅ‚y i dociekliwy. Te wÅ‚aÅ›nie cechy spowodowaÅ‚y, że ulegÅ‚am – zwierza siÄ™ Aneta.

Dziewczyna przez wiele miesiÄ™cy byÅ‚a samotna, a praca nie przynosiÅ‚a jej żadnej satysfakcji. Pojawienie siÄ™ mężczyzny w jej życiu staÅ‚o siÄ™ wybawieniem od rutyny. PoczÄ…tkowo kobieta nie podejrzewaÅ‚a adoratora o niecne zamiary. Codzienne niespodzianki, czuÅ‚e sÅ‚owa i podarki mydliÅ‚y jej oczy. PowodowaÅ‚y, że nie zwracaÅ‚a uwagi na szczegóły: – Nigdy wczeÅ›niej nie czuÅ‚am siÄ™ tak doceniana jak wtedy. Co rusz znajdowaÅ‚am kwiaty pod moimi drzwiami, a skrzynka pocztowa w moim telefonie komórkowym byÅ‚a przepeÅ‚niona od czuÅ‚ych SMS-ów od Maria. W tym przypadku nie byÅ‚o miejsca na racjonalne myÅ›lenie – przekonuje Polka.

Jej życie zwariowaÅ‚o. ByÅ‚y niespodziewane wypady za miasto, plany wspólnego zamieszkania. Wspólne życie legÅ‚o w gruzach, gdy dziewczyna dowiedziaÅ‚a siÄ™ o prawdziwej tożsamoÅ›ci swojego wybranka: – PamiÄ™tam, jak zwierzaÅ‚am siÄ™ mamie i już po miesiÄ…cu spotykania siÄ™ z Mariem powiedziaÅ‚am jej, że to ten i jeÅ›li w najbliższym czasie poprosi mnie o rÄ™kÄ™, to bez wahania powiem tak! Moja euforia jednak szybko opadÅ‚a, kiedy podsÅ‚uchaÅ‚am jednÄ… z jego rozmów przez telefon. RozmawiaÅ‚ z żonÄ…, aby potwierdzić termin wykupienia wczasów – wspomina dziewczyna.

Wtedy Aneta zaczęła dochodzić prawdy. Gdy ochłonęła, cała łamigłówka zaczęła nabierać sensu. Zrozumiała, dlaczego jej wybranek ciągle wyjeżdża na weekendy, nie zaprasza jej do swego mieszkania, mówiąc, że współlokatorzy sobie tego nie życzą oraz zadziwiająco późno spotyka się z nią po pracy.

Skrzywdzona dziewczyna postanowiła zakończyć znajomość i urwać kontakt z mężczyzną. Kobieta przypuszcza, że małżeństwo Maria przechodziło kryzys, a ona miała stać się ostoją dla jego egoistycznej natury.

WedÅ‚ug Davida Zinczenko, redaktora naczelnego magazynu dla mężczyzn "Men’s Health", brak okazywania uczuć i zrozumienia przez partnera sÄ… głównymi powodami do zdrady. – Wbrew temu, co myÅ›lÄ… kobiety, mężczyźni wcale nie zdradzajÄ… dla urozmaicenia swoich erotycznych fantazji, tylko dla chwil, których brakuje im w domu, u boku partnerki! Nie po to, by poczuć siÄ™ potrzebnymi i pożądanymi oraz po raz kolejny doÅ›wiadczyć uczucia romansu i mÅ‚odzieÅ„czej ekscytacji – przekonuje.

Układ prawie idealny

Beata Å›wiadomie wybraÅ‚a zwiÄ…zek z żonatym mężczyznÄ…. Od samego poczÄ…tku wiedziaÅ‚a, na czym stoi. Jak twierdzi, byÅ‚ to symbiotyczny ukÅ‚ad: ona dziÄ™ki niemu pięła siÄ™ po szczeblach kariery, a on otrzymywaÅ‚ to, czego brakowaÅ‚o mu w domu – fascynacjÄ™ mÅ‚odej kobiety i zainteresowanie. Beata z zawodu jest modelkÄ…, wie jednak, że jej czas szybko przemija i za kilka lat nie zdoÅ‚a utrzymać siÄ™ z modelingu: – PoznaÅ‚am Johna na jednym z wernisaży w Paryżu, gdzie mieszkaÅ‚am. ZamieniliÅ›my wtedy zaledwie kilka słów. WiedziaÅ‚am, że jest żonatym businessmanem z Londynu. Po dwóch latach spotkaÅ‚am go ponownie w Londynie i tak siÄ™ zaczęło – zdradza. John byÅ‚ wÅ‚aÅ›cicielem agencji nieruchomoÅ›ci, mieszczÄ…cej siÄ™ w samym centrum elitarnego Londynu – Belgravii. ZaoferowaÅ‚ Beacie pracÄ™ jako przedstawicielce. Po kilku miesiÄ…cach dziewczyna nabraÅ‚a doÅ›wiadczenia i wdrożyÅ‚a siÄ™ w odpowiednie Å›rodowisko: – DziÄ™ki Johnowi poczuÅ‚am grunt pod nogami. MiaÅ‚am pieniÄ…dze, poznaÅ‚am dużo wpÅ‚ywowych ludzi, kupiÅ‚am Å›wietne mieszkanie i samochód. PrzestrzegaÅ‚am jednak naszej zasady: nie dociekać. Na swój sposób byÅ‚am z nim szczęśliwa, choć wiedziaÅ‚am, że rozbijam dÅ‚ugoletni zwiÄ…zek – mówi Polka. Pomimo, iż John byÅ‚ zajÄ™tym businessmanem, doskonale dzieliÅ‚ czas pomiÄ™dzy swoimi domowymi obowiÄ…zkami, a nowÄ… miÅ‚oÅ›ciÄ…. Choć Beata ma już wÅ‚asnÄ… agencjÄ™ nieruchomoÅ›ci i stać jÄ… na życie na wÅ‚asny rachunek, komfortowe przyzwyczajenia nie pozwalajÄ… na zerwanie zwiÄ…zku. Beata nie jest pewna swoich uczuć, ale na razie pasuje jej ukÅ‚ad bez zobowiÄ…zaÅ„…

Dla dobra dzieci

PaweÅ‚ i Marcela sÄ… małżeÅ„stwem od szeÅ›ciu lat. Z pozoru rodzinna sielanka. Niestety, PaweÅ‚ od ponad trzech lat spotyka siÄ™ z kochankÄ…. Nie myÅ›li o rozstaniu z żonÄ…, bo, jak twierdzi, byÅ‚oby to krzywdzÄ…ce dla dzieci. Å»ycie w dwóch zwiÄ…zkach staÅ‚o siÄ™ dla niego czymÅ› naturalnym: – Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, że musiaÅ‚bym podjąć decyzjÄ™, w którym zwiÄ…zku pozostać. DzielÄ™ te same uczucia zarówno do żony, jak i do Agnieszki. Å»adna ze stron nie wie o istnieniu drugiej i mam nadziejÄ™, że tak pozostanie – komentuje mężczyzna.

Żona Pawła pracuje w szpitalu i często pozostaje na nocnych dyżurach. Mężczyzna sprytnie wykorzystuje nieobecność Marceli na spotkania z Agnieszką. Nie nazywa jej jednak swoją kochanką, bo twierdzi, że to, co łączy go z Agnieszką to długotrwały związek, a nie przygoda na jedną noc.

Rodzina PawÅ‚a ledwo wiąże koniec z koÅ„cem. Jego pensja jest niewielka, z ledwoÅ›ciÄ… starcza na opÅ‚acenie rachunków, nie wliczajÄ…c wydatków na dzieci. Swoje utrzymanie zawdziÄ™cza żonie i częściowo konkubinie. Jak twierdzi, cechy obu kobiet uzupeÅ‚niajÄ… siÄ™ wzajemnie. W obu partnerkach znajduje wsparcie i ciepÅ‚o; obie doskonale prowadzÄ… dom i nie sÄ… wymagajÄ…ce? Co bÄ™dzie dalej? Mężczyzna nie wie – wie tylko, że nie chce, aby w jakikolwiek sposób ucierpiaÅ‚y jego dzieci...

Romans czy małżeństwo?

Już nie tylko mężczyźni, ale i kobiety szukają szczęścia wśród przelotnych znajomości. Często jednak zamieniają się one w długotrwałe związki, a wtedy nie ma już odwrotu. Psychoterapeuta Christine Webber twierdzi, że w 99 na 100 przypadków niezobowiązujący romans zamienia się w silne uczucie. Kochankowie zaczynają spędzać ze sobą coraz więcej czasu, aż wreszcie planują wspólną przyszłość, nie licząc się z bolesnymi konsekwencjami. Większość z nich nie ma odwagi, aby zakończyć długoletni związek, gdyż przyzwyczajenie w tym wypadku jest silniejsze od uczucia. I nawet jeśli w efekcie zdecydują się rozstać z mężem lub żoną, to prawdopodobieństwo poślubienia długoletniej kochanki lub kochanka jest bardzo nikłe. Psychoterapeutka potwierdza, że drugim powodem, dla którego rozwód staje się jeszcze bardziej skomplikowany, są dzieci. Według niej, dla ogólnego dobra dzieci małżeństwa powinny pozostać w związku, aż podopieczni osiągną 16 lat. Jeśli nawet, pomimo obopólnych chęci, małżeństwo się rozpadnie, to poczucie winy z tym związane nie pozwoli na budowanie nowej relacji.

Co wiÄ™c zrobić, aby wyrwać siÄ™ z "toksycznego zwiÄ…zku"? – PodążajÄ…c za radÄ… wielu psychologów, najlepszym sposobem na ockniÄ™cie jest nieustanne zadawanie sobie kluczowego pytania: Czy czujemy siÄ™ bardziej szczęśliwi w zwiÄ…zku bez okreÅ›lonej przyszÅ‚oÅ›ci, niż byÅ›my byli poza nim?" – rezultat zależy od odpowiedzi...

Dla zachowania anonimowości imiona osób opisywanych w tekście zostały zmienione.

Magdalena Marek




adres tego artyku³u: http://www.gbritain.net/articles.php?id=184