http://www.gbritain.net

:: Wielkanocna podróż w czasie
Artyku³ dodany przez: Damian (2006-04-16 11:28:28)

Wielkanoc na Wyspach w niczym nie przypomina polskiego Å›wiÄ™towania. MieszkaÅ„cy Zjednoczonego Królestwa spÄ™dzajÄ… Å›wiÄ™ta na zakupach, grze w golfa albo piknikach za miastem. A przecież jeszcze nie tak dawno temu w Wielkiej Brytanii kultywowano oryginalne, czasem dziwne, czasem Å›mieszne, ale zawsze – tradycje. Co siÄ™ staÅ‚o ze ÅšwiÄ™tami Wielkiej Nocy?

Wielkanoc to najważniejsze Å›wiÄ™to w koÅ›ciele katolickim. Mimo iż w dzisiejszej Wielkiej Brytanii tradycje wielkanocne odchodzÄ… w zapomnienie, to wÅ‚aÅ›nie na Wyspach obchodzono je na dÅ‚ugo przed pojawieniem siÄ™ w kraju pierwszych chrzeÅ›cijan. Wielu teologów wierzy, że angielska nazwa Wielkanocy – Easter pochodzi od imienia anglosaskiej bogini wiosny i Å›witania – Eostre. Wielkanoc w dawnej Anglii obchodzono w pierwszÄ… niedzielÄ™ po pierwszej peÅ‚ni księżyca nastÄ™pujÄ…cej po pierwszym dniu wiosny. Zawsze byÅ‚ to czas zabawy i odpoczynku. DziÅ› zarówno poprzedzajÄ…cy Å›wiÄ™ta piÄ…tek (Wielki PiÄ…tek), jak i Å›wiÄ…teczny poniedziaÅ‚ek sÄ… dniami wolnymi od pracy. SzkoÅ‚y zamykajÄ… drzwi na dwa tygodnie – czas akurat wystarczajÄ…cy, żeby strawić caÅ‚Ä… Å›wiÄ…tecznÄ… czekoladÄ™.

Dziwny dobry piÄ…tek
PoprzedzajÄ…cy Wielkanoc czwartek – dzieÅ„ Ostatniej Wieczerzy – w Wielkiej Brytanii jest nazywany „Maundy Thursday”. SÅ‚owo „maundy” pochodzi od francuskiego „mande”, które oznacza „polecenie” lub „zadanie”. Jego źródÅ‚o siÄ™ga wÅ‚aÅ›nie Ostatniej Wieczerzy, kiedy to Jezus wydaÅ‚ swoim apostoÅ‚om polecenie: „miÅ‚ujcie innych tak, jak ja was umiÅ‚owaÅ‚em”. Na pamiÄ…tkÄ™ tego dnia co roku, od czasów Edwarda I (koniec XIII w.) po dziÅ› dzieÅ„, król lub królowa bierze udziaÅ‚ w ceremonii Królewskiego Wielkiego Czwartku. W ramach jego obchodów, do koÅ„ca XVII wieku, król lub królowa w geÅ›cie pokory i pamiÄ™ci dla Jezusa myjÄ…cego nogi uczniom, myli nogi najuboższych poddanych w Westminster Abbey. OczywiÅ›cie nogi byÅ‚y wczeÅ›niej dokÅ‚adnie wyszorowane. DziÅ› tradycja ta ulegÅ‚a zapomnieniu, a ostatnim panujÄ…cym, który jej dopeÅ‚niÅ‚ byÅ‚ Jakub II.
Do dziÅ› natomiast przetrwaÅ‚a tradycja rozdawania emerytom „Maundy Money”. WybraÅ„cy dostajÄ… czerwone i biaÅ‚e portmonetki zawierajÄ…ce monety wybite specjalnie na tÄ™ okazjÄ™ – później bardzo poszukiwane przez kolekcjonerów. Kwota (niestety – w pensach) równa jest wiekowi monarchy. W tym roku, na pamiÄ…tkÄ™ 80. urodzin królowej Elżbiety II 80 mężczyzn i 80 kobiet dostanie po 80 pensów.
Wielki PiÄ…tek w Wielkiej Brytanii jest nazywany „Good Friday” (dobry piÄ…tek), co może wydawać siÄ™ nieco dziwne, zważywszy na wydarzenia tego dnia, jednak niektórzy historycy sÄ… zdania, że pierwotnie nosiÅ‚ on nazwÄ™ „God's Friday”, skÄ…d może wywodzić siÄ™ dzisiejsze „good”. Inna teoria mówi, że nazwa pochodzi od pozdrowienia „God be with you”, a jeszcze inna – że piÄ…tek jest „dobry”, bo bariera grzechu zostaÅ‚a tego dnia zerwana. Od czasów Edwarda III w Wielki PiÄ…tek panujÄ…cy monarcha bÅ‚ogosÅ‚awiÅ‚ w królewskiej kaplicy talerz peÅ‚en zÅ‚otych i srebrnych obrÄ…czek. Wierzono, że królewski dotyk nada im magicznÄ… moc uleczania epilepsji. Z tym zwyczajem zerwaÅ‚a dopiero Elżbieta I.
Tradycyjnym wielkopiÄ…tkowym jedzeniem na Wyspach sÄ… „hot cross buns”, czyli gorÄ…ce buÅ‚eczki ozdobione znakiem krzyża. Ten ostatni ma przypominać chrzeÅ›cijanom o krzyżu, na którym umarÅ‚ Jezus. Z „cross buns” wiąże siÄ™ londyÅ„ska legenda. W XIX wieku pewna wdowa, która oczekiwaÅ‚a powrotu syna – marynarza na Å›wiÄ™ta, przygotowaÅ‚a dla niego ciepÅ‚e buÅ‚eczki ze znakiem krzyża. Syn nigdy nie wróciÅ‚, ale niezrażona matka co roku dokÅ‚adaÅ‚a kolejny „cross bun” do czekajÄ…cego na syna talerza. DziÅ› w miejscu jej zamieszkania mieÅ›ci siÄ™ pub „Widower's Son”, którego kolejni wÅ‚aÅ›ciciele podtrzymujÄ… zapoczÄ…tkowanÄ… przez wdowÄ™ tradycjÄ™ do dziÅ›.
Z Wielkim Piątkiem wiąże się wiele zabobonów. Najpopularniejsze z nich to:
- Dziecko urodzone w Wielki Piątek i ochrzczone w Wielką Sobotę będzie miało dar uzdrawiania.
- Rybacy nie powinni wypływać w morze w Wielki Piątek, bo sprowadzi to na nich nieszczęście.
- Ciasto i chleb upieczone w ten dzień nigdy nie spleśnieją.
- Stare, twarde „hot cross buns” chroniÄ… dom przed pożarem.

Jajko z czekolady
WiÄ™kszość wielkanocnych symboli i tradycji wiąże siÄ™ z odnowieniem, narodzeniem, powodzeniem i pÅ‚odnoÅ›ciÄ…. Najważniejszym z nich – tak w Polsce, jak w Wielkiej Brytanii – jest jajko. Podobnie jak nazwa Å›wiÄ…t, jajka byÅ‚y symbolem wiosny i nowego życia na dÅ‚ugo przed nastaniem chrzeÅ›cijaÅ„stwa. Zwyczaj dzielenia siÄ™ jajkiem, popularny w innych krajach, w Zjednoczonym Królestwie odszedÅ‚ już do lamusa, podobnie jak przygotowywanie pisanek. Te ostatnie byÅ‚y niezwykle popularne w Anglii czasów Å›redniowiecza. Król Edward I uczyniÅ‚ je sÅ‚awnymi, gdy zamówiÅ‚ 450 jaj, które kazaÅ‚ pokryć zÅ‚otem i rozdaÅ‚ je jako wielkanocne prezenty.
W niektórych rejonach Anglii – głównie na północy, w Preston i Lancashire – zachowaÅ‚a siÄ™ tradycja zwana „wyÅ›cigi jaj”. Ta stara wielkanocna gra polega na toczeniu ugotowanych na twardo jajek ze wzgórza. WÅ‚aÅ›ciciel tego, które – zależnie od ustalonych zasad – dotoczy siÄ™ najdalej lub najdÅ‚użej przetrwa w nienaruszonym stanie – wygrywa.
Gdzieniegdzie Anglicy bawią się w czasie Wielkanocy w inną grę. Polega ona na uderzaniu trzymanym w ręku jajkiem w jajko przeciwnika. Wygrywa ten, którego skorupka jajka wytrzyma najdłużej.
Jednak najbardziej popularnÄ…, kultywowanÄ… i wszechobecnÄ… w dzisiejszej Wielkiej Brytanii Å›wiÄ…tecznÄ… tradycjÄ… sÄ… jaja... z czekolady, które wypeÅ‚niajÄ… sklepowe półki już w styczniu. Tuż przed Bożym Narodzeniem byÅ‚am Å›wiadkiem wymiany zdaÅ„ w supermarkecie. Klient zapytaÅ‚ ekspedientki, czy majÄ… jeszcze Å›wiÄ…teczne paczki ze sÅ‚odyczami, interesowaÅ‚ go jeden konkretny zestaw. UsÅ‚yszaÅ‚ w odpowiedzi, że niestety już nie majÄ… i wiÄ™cej mieć nie bÄ™dÄ…, bo robiÄ… miejsce na nowy towar. Na pytanie „Jaki nowy towar?” sprzedawczyni z kamiennÄ… twarzÄ… odpowiedziaÅ‚a: „Easter Eggs”. Do takich jaj - pustych w Å›rodku – wkÅ‚ada siÄ™ sÅ‚odycze i obdarowuje nimi domowników w niedzielny poranek. Dzieci majÄ… sporo radoÅ›ci, bo rodzice (czy też może Easter Bunny – wielkanocny królik) ukrywajÄ… jajka w ogrodzie albo w domu i maluchy spÄ™dzajÄ… pół dnia na poszukiwaniach, a drugÄ… poÅ‚owÄ™ na opychaniu siÄ™ sÅ‚odkoÅ›ciami. Przy okazji odpada problem wielkanocnego obiadu – wszyscy sÄ… tak zasÅ‚odzeni, że majÄ… dość jedzenia na dobre dwa dni. Firmy produkujÄ…ce sÅ‚odkoÅ›ci przeÅ›cigajÄ… siÄ™ w wymyÅ›laniu coraz bardziej oryginalnych jaj na sÅ‚odko, np. do zÅ‚udzenia przypominajÄ…cych te prawdziwe, z „biaÅ‚kiem” z biaÅ‚ej czekolady i „żółtkiem” z karmelowego likieru.

Królik, tańce i hulanki
Króliki, dziÄ™ki ich naturze, zawsze byÅ‚y uważane za symbol pÅ‚odnoÅ›ci. Jednak wielkanocny królik – wedÅ‚ug tradycji – powinien tak naprawdÄ™ nazywać siÄ™ wielkanocnym zajÄ…cem. To zajÄ…c byÅ‚ legendarnym towarzyszem bogini Eostre. Co dziwniejsze tradycja wielkanocnego królika pochodzi prawdopodobnie z Niemiec, jako że pierwsza wzmianka o tej tradycji zostaÅ‚a odnaleziona w XVI-wiecznych niemieckich ksiÄ™gach. Pierwsze jadalne króliczki pojawiÅ‚y siÄ™ w Niemczech na poczÄ…tku XIX wieku i byÅ‚y zrobione z ciasta i cukru. W Wielkiej Brytanii dzieci wierzÄ…, że to wielkanocny królik zostawia im czekoladowe jajka. DoroÅ›li – niestety – czÄ™sto w czasie Å›wiÄ…t zajmujÄ… siÄ™ polowaniami na prawdziwe zajÄ…ce.
Tradycyjnie w czasie Å›wiÄ…t Wielkiej Nocy Anglicy taÅ„czyli na ulicach „morris dance” – ludowy taniec, którego korzenie siÄ™gajÄ… Å›redniowiecza. Mężczyźni przebierali siÄ™ w tradycyjne kostiumy z kapeluszami, powiewajÄ…cymi wstążkami i dzwoneczkami wokół kostek. Jeden z taÅ„czÄ…cych zwykle miaÅ‚ dÅ‚ugi kij z nadmuchanym Å›wiÅ„skim pÄ™cherzem przywiÄ…zanym na koÅ„cu. PodbiegaÅ‚ do kobiet obserwujÄ…cych „morris dance” i uderzaÅ‚ je po gÅ‚owach pÄ™cherzem, co miaÅ‚o być zwiastunem szczęścia.
Wielkanoc była dawniej najpopularniejszym dniem na ślub, skąd prawdopodobnie wywodzi się tradycja strojenia się na święta. Dawniej kobiety przygotowywały na tę okazję specjalne czepki, strojne w kwiaty i wstążki. Nawet dzisiaj, na Battersea w Londynie, co roku odbywa się Wielkanocna Parada, na której pojawiają się kobiety w takich właśnie świątecznych czepkach.

Wielkanocny shopping
Mówiąc o wielkanocnych tradycjach brytyjskich, nie sposób nie wspomnieć o wielkich świątecznych zakupach. I nie chodzi tu wcale o kilogramy wędzonej szynki, wielkanocne baby, kopy jaj i chrzan na świąteczny stół. W wielkanocny poniedziałek w sklepach z ciuchami zaczynają się wiosenne wyprzedaże, a sklepy wypełniają się kupującymi po brzegi. Nic dziwnego, że ta nowa tradycja zyskuje sobie więcej zwolenników niż wizyta w kościele. Według danych sprzed kilku lat, na 60 milionów Brytyjczyków, w świątecznej mszy uczestniczy zaledwie 1 milion, a i ta liczba z roku na rok się zmniejsza. Ci, którzy nie buszują po sklepach, spędzają święta na grze w golfa i piknikach za miastem.
Z WielkanocÄ… ma to niewiele wspólnego, ale kto wie – może lepiej kupić w wielkanocny poniedziaÅ‚ek ciekawy, a tani ciuch, niż zniszczyć stary pod strugami wody, którÄ… w Polsce niewÄ…tpliwie obleje nas sÄ…siad lub uczynny przechodzieÅ„?

Magdalena Gignal




adres tego artyku³u: http://www.gbritain.net/articles.php?id=87