|
|||
:: LondyÅ„skie wariacje. Targowisko Londyn Artyku³ dodany przez: Damian (2006-06-12 23:41:10) Warto dać nura w gwarny, kolorowy i wieloetniczny labirynt ulic, które kilka razy w tygodniu zamieniajÄ… siÄ™ w ogromne targowiska. Historia handlowania na terenach dzisiejszego Londynu ma co najmniej 2 tys. lat! Już na przeÅ‚omie starej i nowej ery na wzgórzu Ludgate istniaÅ‚a celtycka osada handlowa Llyn-din, która z czasem zmieniÅ‚a nazwÄ™ na Å‚aciÅ„skie Londinium. Miejsce byÅ‚o wprost wymarzone do handlu - tuż przy morzu i w dodatku u ujÅ›cia Tamizy, co umożliwiaÅ‚o zapuszczanie siÄ™ w gÅ‚Ä…b lÄ…du drogÄ… wodnÄ…. Z wyspy wywożono wtedy głównie cynÄ™, żelazo, futra, skóry, a nawet niewolników, a przywożono wino, sukna, ozdoby ze srebra i naczynia z brÄ…zu. Kiedy po wielu najazdach i burzach dziejowych Anglia wyrosÅ‚a na imperium, rozpoczęła siÄ™ jej ekspansja na wiele kontynentów i kontakty handlowe z niemal caÅ‚ym Å›wiatem. I choć dzisiejsza Wielka Brytania prawie caÅ‚kowicie zerwaÅ‚a z kolonialnÄ… przeszÅ‚oÅ›ciÄ…, to Å›lady historii sÄ… ciÄ…gle widoczne, choćby w niezwykÅ‚ej mieszance narodowoÅ›ciowej. Warto wiÄ™c, oprócz nieprzebranych zabytków i muzeów Londynu, poznać innÄ… stronÄ™ tego miasta i dać nura w gwarny, kolorowy i wieloetniczny labirynt ulic, które kilka razy w tygodniu zamieniajÄ… siÄ™ w ogromne targowiska. *** Najbardziej znane jest chyba Portobello Road (metro Notting Hill Gate) - tak, to tÄ™ dzielnicÄ™ peÅ‚nÄ… przytulnych kamienic, ksiÄ™garÅ„, antykwariatów, kafejek rozsÅ‚awiÅ‚ film z JuliÄ… Roberts i Hugh Grantem. Targowisko istniaÅ‚o tu już w pierwszej poÅ‚owie XIX w., a w latach 60. ubiegÅ‚ego stulecia za sprawÄ… spoÅ‚ecznoÅ›ci karaibskiej zaczÄ™to tu organizować latem najwiÄ™kszy w Europie uliczny karnawaÅ‚. Nie ogranicza siÄ™ on do parad przebieraÅ„ców - rozrósÅ‚ siÄ™ do prawdziwego festiwalu dziaÅ‚aÅ„ artystycznych, z kakofoniÄ… dźwiÄ™ków wystukiwanych na bÄ™bnach, wydmuchiwanych z trÄ…bek, wyszarpywanych ze strun gitar czy wydrapywanych z winylowych pÅ‚yt. Na targ najlepiej wybrać siÄ™ w sobotÄ™. Od strony poÅ‚udniowej przywitajÄ… nas stragany peÅ‚ne staroci, z wiktoriaÅ„skimi, rÄ™cznie malowanymi nocnikami wÅ‚Ä…cznie. Kiedy przeciÅ›niemy siÄ™ przez niezliczone Å›wieczniki, lampy, krzesÅ‚a, popiersia i obrazy, dotrzemy do części owocowo-warzywnej, gdzie swoje produkty zwiezione chyba z caÅ‚ego globu zachwalajÄ… (nierzadko wierszem) wesoÅ‚e przekupki i przekupnie. Warto przysÅ‚uchać siÄ™ ich akcentowi - żadnÄ… miarÄ… nie przypomina tego, który poznaliÅ›my na lekcjach angielskiego. Im bardziej bÄ™dziemy schodzili w dół wzgórza, tym bardziej miejsce to zacznie siÄ™ nam wydawać podejrzane. Wreszcie, za pokrytym graffiti przejÅ›ciem Westway pojawi siÄ™ ubraniowa tandeta, wÅ›ród której da siÄ™ wypatrzyć coÅ› oryginalnego. Z tego m.in. powodu dość czÄ™sto zaglÄ…dajÄ… tu artyÅ›ci (sam widziaÅ‚em Nicka Cave'a). Na wielu rogach stojÄ… tzw. buskerzy, czyli uliczni grajkowie i dla wielu z nich warto przystanąć, bo to czÄ™sto prawdziwi artyÅ›ci u progu (być może) wielkiej kariery. NajwiÄ™kszÄ… sympatiÄ™ przechodniów wzbudzajÄ… ciÄ…gle aktywni staruszkowie, z których zapamiÄ™taÅ‚em saksofonistÄ™: kÅ‚aniaÅ‚ siÄ™, zdejmujÄ…c jedynie rondo, a resztÄ™ cylindra zostawiaÅ‚ na gÅ‚owie. *** Miejscem popularnym szczególnie wÅ›ród mÅ‚odzieży jest Camden Lock Market (metro Camden Town). Już od stacji metra zaczynajÄ… siÄ™ sklepy peÅ‚ne skórzanych kurtek, pasów, butów, salony tatuażu, "niszowe" ksiÄ™garenki z półkami peÅ‚nymi tajemnej wiedzy, antykwariaty z kartonami wypchanymi czarnymi pÅ‚ytami, stragany z autentycznÄ… lub podrabianÄ… sztukÄ… hinduskÄ…, afrykaÅ„skÄ…, latynoskÄ…. Zdarza siÄ™, że prosto z chodnika można kupić czaszkÄ™, których stos piÄ™trzy siÄ™ w plecionym koszu. IdÄ…c dalej w dół ulicy, można za Å›luzÄ… pobuszować w opuszczonych budynkach fabrycznych, piwnicach, stajniach. Wiele z nich staje siÄ™ powoli miejscem handlu i traci nieco klimatu dostÄ™pnego jedynie dla "wtajemniczonych". Arkady pod wiaduktami zamieniajÄ… siÄ™ w gieÅ‚dy staroci, które, szczególnie przy kanale, stajÄ… siÄ™ coraz droższe. MiÅ‚o siÄ™ spaceruje po tym miejscu. Wiele straganów stoi na pomostach, wprost na wodzie. Najlepsza pora na odwiedzenie Camden Lock Market to weekend. Gwarno, kolorowo, egzotycznie, ale, niestety, coraz bardziej komercyjnie. *** Kolejnym krokiem naszej targowej inicjacji powinno być Brixton (metro Brixton). Choć ta poÅ‚udniowa dzielnica Londynu cieszy siÄ™ nie najlepszÄ… sÅ‚awÄ…, to wiele opowieÅ›ci na jej temat jest grubo przesadzonych. Targ czynny jest od poniedziaÅ‚ku do soboty. Warto skosztować tu daÅ„ kuchni afrokaraibskiej, odwiedzić arkady Granville i Market Row sÅ‚ynÄ…ce ze sprzedaży egzotycznych ryb, a także zajrzeć na targ miÄ™sny i owocowy. Liczni tu rastafarianie oferować nam bÄ™dÄ… zioÅ‚a, czapki, książki, kupimy nowe i używane pÅ‚yty (szeroka oferta reggae) i ubrania z drugiej rÄ™ki. Fani muzyki rockowej nie pominÄ… sÅ‚ynnej Brixton Academy - sali kinowej, przerobionej z czasem na koncertowÄ…, którÄ… otacza już prawdziwy kult. Kiedy zaliczymy Brixton, niestraszna nam bÄ™dzie Petticoat Lane ze swoim przedÅ‚użeniem Brick Lane (metro Aldgate East). Spragnieni wszelkiego typu konfekcji odzieżowej ("petticoat" to po angielsku "halka"), choć sÅ‚owo "ciuchy" byÅ‚oby bardziej adekwatne, wybieramy siÄ™ na Middlesex Street (ulica, przy której odbywa siÄ™ targ) w niedzielne przedpoÅ‚udnie. Oprócz ubraÅ„ bÄ™dÄ… tu na nas czekać setki nikomu niepotrzebnych, kiczowatych drobiazgów. Warto zajrzeć do jednego z barów z żydowskimi specjaÅ‚ami. Brick Lane to z kolei królestwo Bengalczyków. Dostaniemy tu egzotyczne przyprawy, sÅ‚odycze i potrawy z tamtej części Å›wiata, a także tkaniny i wielobarwne sari. *** Innym miejscem, sÅ‚awnym dziÄ™ki zamieszkujÄ…cej go spoÅ‚ecznoÅ›ci, jest China Town w Soho (metro Piccadily Circus). ChiÅ„czycy, obecni w Londynie od XIX w., przenieÅ›li siÄ™ tu w poÅ‚owie ubiegÅ‚ego stulecia i choć dzielnica jest dość maÅ‚a i nie odbywa siÄ™ tu żaden wiÄ™kszy targ, z caÅ‚Ä… pewnoÅ›ciÄ… warto odwiedzić to egzotyczne miejsce, choćby dla wielu Å›wietnych barów, restauracji czy sklepów z przyprawami. Pod koniec stycznia odbywa siÄ™ tu barwny festiwal witania chiÅ„skiego Nowego Roku. Soho zawdziÄ™cza swojÄ… nazwÄ™ czasom, kiedy byÅ‚o jeszcze zalesionym obszarem, popularnym wÅ›ród myÅ›liwych, których zawoÅ‚anie "so-ho!" (znaczy mniej wiÄ™cej tyle co "goÅ„ za nim") przylgnęło z czasem do tego miejsca. Choć wielu kojarzy Soho głównie z uciechami erotycznymi, to czasy swej "różowej" Å›wietnoÅ›ci ma już za sobÄ… i powoli przywraca siÄ™ temu miejscu jego dawny klimat bohemy. StÄ…d też coraz wiÄ™cej tu mniejszych i wiÄ™kszych galerii, kafejek, barów oraz restauracji ze znakomitymi wÅ‚oskimi czy greckimi daniami. A wÅ‚aÅ›ciciele sex-shopów przyjmujÄ… zmiany z typowym dla wyspiarzy poczuciem humoru - w geÅ›cie udawanej rozpaczy oferujÄ… na wystawach pompowane owieczki! Targ czynny jest od poniedziaÅ‚ku do soboty i odbywa siÄ™ głównie przy Berwick Street. Dostaniemy tu wszystko: ryby, miÄ™sa, sery, owoce, pamiÄ…tki, kubki z aktualnymi bożyszczami tÅ‚umów, T-shirty. Powszechnie uważa siÄ™, że to najlepszy i najtaÅ„szy targ West Endu, szczególnie jeÅ›li chodzi o owoce i warzywa. *** Z miejsc bardziej wysublimowanych warto polecić Covent Garden (metro Covent Garden) i choć dziÅ› najczęściej kojarzone jest ono z operÄ… królewskÄ…, to nie należy zapominać, że znajdujÄ…cy siÄ™ tu targ owoców, warzyw i kwiatów przeniesiony zostaÅ‚ nad brzegi Tamizy dopiero w 1974 r. Centralny punkt dzielnicy to tzw. Piazza - projektujÄ…cy go Indigo Jones wzorowaÅ‚ siÄ™ na placu we wÅ‚oskim Livorno. Obecnie dominuje tu zabudowa wiktoriaÅ„ska, z typowÄ… dla epoki halÄ… ze szkÅ‚a i stali, peÅ‚nÄ… butików, kawiarenek i ulicznych grajków. Latem na placu przed halÄ… wystÄ™pujÄ… akrobaci, żonglerzy i uliczni aktorzy. Podobny los spotkaÅ‚ Billinsgate. Ten targ rybny z 800-letniÄ… tradycjÄ… zamkniÄ™ty zostaÅ‚ 23 lata temu - z powodu uciążliwego zapachu przeniesiono go na przedmieÅ›cia, na WyspÄ™ Psów. Warto też zajrzeć na Carnaby Street (metro Oxford Circus), choćby ze wzglÄ™dów sentymentalnych, bo to dziÅ› jedynie relikt hippisowskiej przeszÅ‚oÅ›ci, a także (z tego samego powodu) na King's Road w Chelsea (metro Slone Square). Tu w latach 60. narodziÅ‚a siÄ™ mini, a w 70. - moda punk. I choć Londyn to nie Paryż czy Mediolan, to jednak ciÄ…gle sÅ‚ynie z awangardowej mody, której patronuje leciwa już, ale ciÄ…gle wzniecajÄ…ca ferment Vivienne Westwood. Å»eby być na czasie z tym, co proponujÄ… mÅ‚odzi projektanci, można odwiedzić choćby Kensington Market (metro High Street Kensington). I choć jest to miejsce zadaszone, pomyszkujmy po labiryncie mniejszych i wiÄ™kszych sklepików, bo stroje bywajÄ… rzeczywiÅ›cie zwariowane, a ceny wcale nie tak wygórowane. Można tu również zrobić sobie na gÅ‚owie prawdziwÄ… awangardÄ™, a skórÄ™ pokryć wymyÅ›lnymi wzorami. Kogo nie stać na powyższe atrakcje, niech uda siÄ™ na tzw. jumble sales - to miejsca, do których znosi siÄ™ niepotrzebne ubrania, a kupujÄ…cy biorÄ… je za grosze caÅ‚ymi narÄ™czami. Najczęściej takie "sprzedaże" organizujÄ… spoÅ‚ecznoÅ›ci parafialne, które caÅ‚y zysk przeznaczajÄ… na jakiÅ› zbożny cel. *** Londyn to oczywiÅ›cie także Harrods, najsÅ‚ynniejszy chyba sklep na Å›wiecie zaÅ‚ożony w 1849 r., albo - równie ekskluzywne - Fortnum and Mason czy Liberty. Emocji dostarczyć może dom aukcyjny Sotheby's przy eleganckiej Bond Street. Z dobrej jakoÅ›ci i znacznie niższych cen sÅ‚ynie dom handlowy Selfridges czy sieć Marks and Spencer. Jednak w żadnym z tych miejsc nie poczujemy smaczku zakupów pod chmurkÄ…, z gwarem ulicy, jej kolorowym tÅ‚umem, nierzadko niszowym klimatem. Z caÅ‚Ä… pewnoÅ›ciÄ… nie bÄ™dziemy mogli przysiąść z pintÄ… piwa na chodniku przed pubem, żeby posÅ‚uchać ulicznego grajka. No i nie kupimy tylu oryginalnych, czÄ™sto zupeÅ‚nie nam niepotrzebnych rzeczy, które z czasem stanÄ… siÄ™ nieodzowne. Albo na odwrót! źródÅ‚o: www.gazeta.pl
adres tego artyku³u: http://www.gbritain.net/articles.php?id=99 |